„Zachód wypowiedział nam faktycznie totalną wojnę hybrydową pod pretekstem kryzysu na Ukrainie. Obejmuje ona bardzo różnorodne obszary, w tym przestrzeń informacyjną” - stwierdził szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow podczas swojego wystąpienia na Moskiewskim Państwowym Instytucie Stosunków Międzynarodowych. Jego kłamliwe wypowiedzi cytuje rosyjska agencja TASS. Nie jest w nich wspomniane, że to Rosja napadła na Ukrainę.

CZYTAJ TAKŻE:

— RELACJA. 50. dzień inwazji na Ukrainę. Rosjanie ostrzeliwują Charków. Celem żołdaków Putina są dzielnice mieszkaniowe

— Flagowy okręt Floty Czarnomorskiej w ogniu! Rosyjski krążownik „Moskwa” pamiętamy ze słynnego „pozdrowienia” z Wyspy Węży

Zachód przywłaszczył sobie „tytuł pochodni demokracji” i „rażąco” łamie swoje międzynarodowe zobowiązania do zapewnienia wolności słowa i równego dostępu do informacji, w tym do informacji napływających do danego kraju z zagranicy

— przedstawiła wypowiedź Ławrowa agencja TASS.

Ławrow nie kryje niezadowolenia z faktu, że w wielu państwach zachodnich blokowane są kremlowskie media.

Zachód po prostu odcina dostęp do informacji z odpowiednich źródeł, kiedy mu się to nie podoba. Właściwie odmawia uznania wszystkich tych międzynarodowych zobowiązań wobec Federacji Rosyjskiej, naszych mediów, naszych poglądów i naszej oceny globalnych wydarzeń

— stwierdził.

Atak na koncern Meta

Szef rosyjskiego MSZ atakował koncern Meta (Facebook, Instagram).

Nie ma tu demokracji, liberalizmu ani pluralizmu. Wręcz przeciwnie, obserwujemy wzrost cenzury i arbitralności. Uważam, że jest to część podekscytowanej i zaakceptowanej przez Zachód ksenofobicznej „kultury anulowania” wszystkiego, co dotyczy Rosji

— powiedział.

Jak widać, szef rosyjskiego MSZ wciąż bezczelnie kłamie, wbrew faktom twierdząc, że to Zachód wypowiedział wojnę Rosji, podczas gdy w rzeczywistości to Moskwa najechała Ukrainę i wciąż niszczy ten kraj.

tkwl/TASS