Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen dotarła w piątek do Kijowa wraz z delegacją, w skład której weszli szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, premier Słowacji Eduard Heger i grupa eurodeputowanych - przekazała w piątek agencja dpa, podkreślając, że celem wizyty jest okazanie solidarności Ukrainie. Po dotarciu do Kijowa delegacja udała się do Buczy, gdzie Rosjanie dokonali masakry na cywilach.

CZYTAJ TAKŻE:

— Skandaliczne słowa Macrona! Prezydent Francji nazwał premiera Morawieckiego „prawicowym antysemitą”, który „zabrania LGBT”

— Różnica zdań pomiędzy kanclerzem i koalicjantami. Politico: „Scholz wstrzymuje dostawy niemieckich czołgów na Ukrainę”

„Ta podróż jest wyraźnym znakiem poparcia dla Ukrainy”

Podczas pobytu w stolicy Ukrainy von der Leyen spotka się m.in. z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Ta podróż jest wyraźnym znakiem poparcia dla Ukrainy

— powiedziała szefowa Komisji w drodze do Kijowa.

Ten kraj będzie pilnie potrzebował pomocy. (…) Ukraina powinna być po wojnie państwem demokratycznym. Wraz z innymi darczyńcami oferujemy gotowość do pomocy w odbudowie i reformie kraju

— podkreśliła.

Von der Leyen wraz z delegacją udała się na Ukrainę pociągiem, który w nocy z czwartku na piątek wyruszył z Przemyśla. Jak pisze dpa, jest pierwszym czołowym politykiem zachodnim, który odwiedza Ukrainę po tym, jak w podkijowskiej Buczy odkryto okrucieństwa popełnione przez armię rosyjską.

Delegacja odwiedziła miejscowość Bucza, gdzie Rosjanie dokonali masakry na ukraińskich cywilach.

tkwl/PAP/Twitter