Ukraiński Sztab Generalny w swoich komunikatach skupił się na przygotowywaniu przez siły agresora operacji zaczepnej na wschodzie Ukrainy, której celem ma być przejęcie pełnej kontroli nad obwodami ługańskim i donieckim. Wycofane z Białorusi jednostki Centralnego Okręgu Wojskowego (OW) miały zostać rozmieszczone w obozach polowych w obwodach kurskim i biełgorodzkim na pograniczu rosyjsko-ukraińskim. Przemieszczono tam także 38. Brygadę Zmechanizowaną z 35. Armii Ogólnowojskowej (AO) Wschodniego OW. Inne jednostki z Dalekiego Wschodu pozostają w obwodzie homelskim, gdzie dokonują przegrupowania. Ze zdjęć z wywiadu satelitarnego wynika, że na lotnisko Sesza w obwodzie briańskim przebazowano dotychczas z Białorusi 20 śmigłowców (z łącznej liczby ponad 150 rozmieszczonych tam w początkowym okresie operacji). Hubem logistycznym operacji rosyjskiej na wschodniej Ukrainie został węzeł kolejowy Kupiańsk w obwodzie charkowskim, do którego kierowane są transporty z Wałujek w obwodzie biełgorodzkim - informuje Ośrodek Studiów Wschodnich.
CZYTAJ TAKŻE:
Rosja próbuje poprawić swoje położenie taktyczne
Stan moralno-psychologiczny żołnierzy rosyjskich ma być niski i mieć tendencję do dalszego pogarszania, część z nich ma odmawiać dalszego udziału w walkach. Celem uzupełnienia braków kadrowych wojskowe komendy uzupełnień na terytorium Rosji mają prowadzić nabór wśród rezerwistów, którzy ukończyli służbę wojskową po 2012 r., posiadających specjalności: kierowca, kierowca-mechanik, zwiadowca, dowódca pododdziału.
Komunikaty ukraińskich obwodowych administracji wojskowych w coraz mniejszym stopniu przedstawiają informację o sytuacji militarnej. Wynika z nich, że agresor prowadzi aktywne działania na kierunkach słobodzkim, donieckim, taurydzkim i południowobużańskim. Poza obwodem donieckim, gdzie siły rosyjskie mają podejmować próby przełamania ukraińskiej obrony, przeciwnik przegrupowuje się, prowadzi rozpoznanie, próbuje poprawić swoje położenie taktyczne i umocnić na zajmowanych pozycjach. Na wszystkich kierunkach rosyjskie artyleria i lotnictwo mają nieprzerwanie bombardować i ostrzeliwać cele wojskowe i cywilne, przyczyniając się do katastrofy humanitarnej.
W obwodzie charkowskim obrońcy mieli odeprzeć trzy wrogie ataki. Trwa częściowa blokada Charkowa (w ciągu doby miasto było ostrzeliwane 48 razy) oraz ześrodkowanie jednostek 1. Armii Pancernej i 20. AO Zachodniego OW na południe od Iziumu. Po raz kolejny celem uderzenia rakietowego był węzeł kolełowy Łozowa, z którego – oraz z innych zagrożonych natarciem rosyjskim miejscowości regionu – trwa ewakuacja (rosyjskie lotnictwo miało zbombardować ewakuujących się na trasie Izium–Słowiańsk).
Sytuacja w obwodach ługańskim i zaporoskim
W obwodzie ługańskim walki trwały w Popasnej, Rubiżnem, Siewierodoniecku i 20 km na południe od niego w m. Nyżne i Nowotoszkiwśke (w tej ostatniej obrońcy mieli odeprzeć agresora). W obwodzie donieckim kolejną dobę walki trwały w m. Nowobachmutiwka, Stepne i Sołodke (ok. 20 km na północ i zachód od Doniecka) oraz w Mariupolu, gdzie agresor operuje głównie siłami 1. Korpusu Armijnego (KA) tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (w opanowanej części Mariupola agresor ma prowadzić przymusową mobilizację do tzw. milicji ludowej DRL). Ogółem w Donbasie obrońcy mieli odeprzeć dziewięć wrogich ataków. Kilkanaście miejscowości, w których znajdują się pozycje sił ukraińskich było bombardowanych i ostrzeliwanych (w Wuhłedarze ostrzelano m.in. punkt pomocy humanitarnej).
W obwodzie zaporoskim wojska rosyjskie wznowiły ostrzał pozycji ukraińskich na południe od Zaporoża (w ośmiu miejscowościach na linii Szczerbaky–Orichiw–Hulajpołe). Z kolei w obwodzie chersońskim siły ukraińskie miały odzyskać kontrolę nad m. Osokoriwka, na południe od leżącej przy granicy z obwodem dniepropetrowskim m. Nowoworoncowka. Pod ostrzałem znalazły się pozycje ukraińskie na południowym pograniczu obwodów chersońskiego i mikołajowskiego, agresor miał także ostrzeliwać miejscowości na południe od Mikołajowa (Łymany i Łuparewe).
Wicepremier Iryna Wereszczuk i szefowie wojskowych administracji obwodów charkowskiego, ługańskiego i donieckiego nadal wzywają ludność do opuszczenia miejscowości, które narażone są na zajęcie przez wojska rosyjskie. 6 kwietnia ewakuowano 4892 osoby, w tym 3686 z Mariupola i Berdiańska oraz 1206 z obwodu ługańskiego. Na 7 kwietnia zaplanowano dziesięć zielonych korytarzy, do Zaporoża z miast obwodu donieckiego i do Bachmutu z miast obwodu ługańskiego.
Sytuacja w obwodzie kijowskim
Od początku rosyjskiej agresji w Kijowie zginęło 89 cywilów, w tym czworo dzieci, 398 osób zostało rannych, w tym 20 dzieci. Zniszczono 167 budynków mieszkalnych różnego typu, 44 szkoły, 26 przedszkoli i jeden sierociniec oraz uszkodzono 11 budynków administracyjnych, 2 obiekty sportowe, 17 placówek służby zdrowia, 10 obiektów kulturalnych oraz 48 obiektów infrastruktury transportowej. Władze miejskie ostrzegają przed możliwością dalszych ataków rakietowych i ponowiły apel, aby osoby, które opuściły stolicę, powstrzymały się od powrotu.
Jednym z najbardziej zniszczonych miast w obwodzie kijowskim jest Borodzianka. W pierwszych dniach wojny była ona obiektem ataków rosyjskiego lotnictwa, które niszczyły budynki mieszkalne. Rosyjscy piloci ostrzeliwali ekipy służb pożarniczych i ratunkowych. Władze ukraińskie podkreślają, że zniszczenie Borodzianki, to kolejna zbrodnia przeciwko ludzkości, ponieważ w mieście nie było ani jednego obiektu wojskowego.
W Enerhodarze pod kontrolą okupanta zakończono formowanie „władz” miasta. 34 członków kolaboracyjnej tzw. rady samoorganizacyjnej wybrało „szefa administracji miejskiej” Andrija Szewczyka z prorosyjskiej partii Opozycyjnej Platformy za Życie. Odwołał on legalnie wybranego mera Dmitrija Orłowa oraz wszystkich szefów i członków organów wykonawczych władz miasta. Przypadek Enerhodaru świadczy, że okupanci, stosując presję psychologiczną i organizując kolaboranckie władze, dążą do zmiany postawy mieszkańców i zaakceptowania przez nich sytuacji mającej stwarzać pozory stabilizacji.
Białoruskie MSW potwierdziło nieoficjalne dotąd informacje o aktach dywersji na liniach kolejowych wykorzystywanych przez wojska rosyjskie. 30 marca w rejonie Bobrujska zatrzymano czterech mężczyzn (w tym trzech postrzelono) niszczących staje przekaźnikowe systemu kontroli ruchu kolejowego. Władze białoruskie jako organizatora działań sabotażowych wskazują na emigracyjną organizację BYPOL skupiającą byłych funkcjonariuszy resortów siłowych. Skala dotychczasowych akcji sabotażowych nie jest duża. Sygnalizuje jednak, że wśród społeczeństwa białoruskiego są osoby zdeterminowane do podejmowania działań mających utrudnić funkcjonowanie wojsk rosyjskich.
Elektrownia w Zaporożu
Ministerstwo Energetyki Ukrainy poinformowało, że w elektrowni atomowej w Zaporożu i na obszarze przylegającym do niej znajduje ok. 500 żołnierzy rosyjskich i ok. 50 pojazdów bojowych. W elektrowni znajduje się 11 pracowników koncernu Rosatom, którzy kontrolują pracę pozostałych w obiekcie pracowników ukraińskich. Elektrownia nadal produkuje energię, ale jej przesył jest ograniczony ze względu na zniszczenie niektórych linii energetycznych. Zapasy węgla dla elektrowni wynoszą ponad 1 mln ton, a zapasy gazu ponad 9 mld m3. W wyniku działań wojennych wydobycie węgla w kopalniach państwowych spadło o 30 proc., a wydobycie własne gazu o 15%. Dwie kopalnie w obwodzie ługańskim zostały zatopione i nie da się ich ponownie uruchomić. Ponadto uszkodzona została infrastruktura na złożu gazu w obwodzie czernihowskim.
Prezydent Zełenski ocenił nowy pakiet sankcji UE wobec Rosji jako niewystarczający i wezwał to całkowitego odcięcia rosyjskiego systemu bankowego oraz rezygnacji z kupna rosyjskiej ropy. Stwierdził też, że brak dostaw broni dla Ukrainy będzie traktowany przez Rosję jako zgoda na dalszą ofensywę.
Narodowy Bank Ukrainy (NBU) poinformował, że wg stanu na 1 kwietnia rezerw walutowe Ukrainy wyniosły 28,1 mld dolarów (wzrost o 2% w stosunku do poprzedniego miesiąca). Główną przyczyną wzrostu rezerw było wsparcie międzynarodowych instytucji finansowych w wysokości 3,3 mld dolarów. Ukraina otrzymała 1 mld dolarów z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, 639 mln euro z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, 588 mln euro z UE oraz 111 mln dolarów i 312 mln euro z Banku Światowego.
Ukraińska Narodowa Agencja ds. Zapobiegania Korupcji podjęła decyzję, że osoby biorące udział w wojnie w ramach Sił Zbrojnych, Obrony Terytorialnej, Państwowego Pogotowia Ratunkowego i innych organów bezpieczeństwa mogą ubiegać się o wykreślenie z rejestru osób podejrzewanych o korupcję. W uzasadnieniu podano, że większość wpisów dotyczy drobnych naruszeń związanych z korupcją (np. opóźnienia terminu złożenia oświadczenia o dochodach). Taki wpis ma w sposób niewspółmierny odbijać się na reputacji osoby, która zdecydowała się w walce przeciwstawić się wojskom rosyjskim.
Według informacji Straży Granicznej RP od początku wojny z Ukrainy do Polski wyjechało 2,548 mln osób, a 6 kwietnia – 24,3 tys. (wzrost o 6% względem dnia poprzedniego). Granicę w przeciwnym kierunku od 24 lutego przekroczyło natomiast 502 tys. ludzi.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/593467-jak-przebiega-wojna-na-ukrainie-nowa-analiza-osw