Musimy zebrać wszystkie dowody, by móc przeprowadzić prawdziwy proces w sprawie rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie - powiedział w poniedziałek prezydent USA Joe Biden, komentując zbrodnie ujawnione w podkijowskiej Buczy. Powtórzył, że uważa Władimira Putina za zbrodniarza wojennego.
Byłem krytykowany, kiedy nazwałem Putina zbrodniarzem wojennym. Widzieliśmy, co stało się w Buczy. On jest zbrodniarzem wojennym. Musimy zebrać informacje (…) musimy zebrać wszystkie szczegóły, by umożliwić prawdziwy proces w sprawie zbrodni wojennych. Ten człowiek jest brutalny i to, co się dzieje (na Ukrainie - PAP), jest oburzające (…) Myślę, że to zbrodnia wojenna
— powiedział Biden w krótkiej wypowiedzi po przylocie do Białego Domu ze swojej rezydencji w stanie Delaware.
Był to pierwszy komentarz amerykańskiego przywódcy do zbrodni odkrytych na przedmieściach Kijowa.
Kolejne sankcje na Rosję
Prezydent zapowiedział, że zamierza nałożyć na Rosję kolejne sankcje i kontynuować pomoc wojskową dla Ukrainy, by mogła ona się bronić. Oświadczył, że szczegóły tych działań zostaną podane wkrótce.
W niedzielę sekretarz stanu USA Antony Blinken zapowiedział w wywiadzie dla CNN, że USA będą zbierać dokumenty i dowody na temat okrucieństw dokonywanych na Ukrainie, by zapewnić, że „odpowiednie instytucje i organizacje (…) będą miały wszystko, czego potrzebują, by ocenić dokładnie to, co się stało, kto jest odpowiedzialny i jak to sklasyfikować”.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/592979-biden-zapowiada-nowe-sankcje-putin-to-zbrodniarz-wojenny