Pod Mikołajowem rozbito grupę wojskową, składającą się głównie z byłych ukraińskich żołnierzy, którzy w 2014 r. przeszli na Krymie na stronę Rosji – poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Mikołajów znów jest atakowany przez wojska rosyjskie.

CZYTAJ TAKŻE: Ogromne straty Rosjan. Zginęło już ponad 11 tys. żołnierzy! Ukraińcy zniszczyli też m.in. 285 czołgów i 44 samoloty

Karma działa!

— napisało biuro prasowe SBU na Telegramie.

Jak dodano, SBU od 2014 r. ustaliła nazwiska zdrajców i „czekała na okazję, by ich ukarać”. Tymczasem „Putin pomógł SBU pociągnąć winnych do odpowiedzialności”.

Kolejny atak na Mikołajów

Tymczasem szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim poinformował na Telegramie, że Mikołajów znów został zaatakowany.

Od strony browarów (lotniska Kulbakino) atak czołgów. Podjęliśmy walkę

— napisał Kim.

W sobotę miejscowe władze podały, że siły rosyjskie zostały wyparte z Mikołajowa, a według MSW przy wjeździe do miasta wzięto do niewoli czterech rosyjskich zwiadowców.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Koszmar wojny! Ofiary, kolosalne zniszczenia, ruiny. Wstrząsające słowa mera Mariupola: Miasto, które znaliśmy, już nie istnieje

-Oblężenie Irpienia. Radio Swoboda: „Wojska rosyjskie otworzyły ogień do ludności cywilnej podczas próby ewakuacji”

mm/PAP