Ukraina wciąż utrzymuje większość swojego lotnictwa! Dziewięć dni rosyjskiej inwazji nie doprowadziło do zniszczenia ukraińskich sił powietrznych.
Jak poinformował Jack Detsch – reporter Foreign Policy – wysoki rangą przedstawiciel amerykańskich władz zapewnił, że pomimo już dziewięciu dni walki z Rosją, Ukraina wciąż dysponuje „znacząca większością” swoich sił powietrznych.
Ukraina wciąż nadal ma „znaczącą większość” swojego lotnictwa dostępnego przeciwko Rosji, w tym samolotów, dronów i śmigłowców: wysoki rangą urzędnik USA. Ukraina nadal utrzymuje ogólną przewagę w powietrzu po dziewięciu dniach wojny z Rosją
– czytamy.
Komentarz Budzisza
Do sprawy odniósł się również Marek Budzisz z tygodnika „Sieci”.
Imponujące. Po tygodniu walk, zdaniem Pentagonu Ukraina nadal ma możliwość używania większości swych sił powietrznych
Rosja nie ma kontroli nad przestrzenią powietrzną
Od początku rozpoczęcia inwazji, Rosja wystrzeliła już ponad 500 rakiet, choć wciąż nie posiada kontroli nad przestrzenią powietrzną - powiedział w piątek wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu. Dodał, że rosyjskie wojska są pod Charkowem i Czernihowem, ale ich kolumna pod Kijowem wciąż stoi w miejscu 25 km od miasta.
Jak powiedział oficjel prowadzący briefing prasowy, z informacji resortu wynika, że na Ukrainę wkroczyło już 92 proc. z ponad 150 tys. żołnierzy, których Rosja zgromadziła wokół granic przed inwazją. Nadal nie ma informacji, by w napaści uczestniczyły siły białoruskie.
Odnosząc się do rosyjskiego szturmu na Zaporoską Elektrownię Atomową, przedstawiciel resortu potępił czyn jako nieodpowiedzialny i stwierdził, że „nie może zaprzeczyć” doniesieniom, że elektrownia znajduje się pod kontrolą Rosjan. Zaznaczył jednak, że nie ma wskazań o wycieku paliwa ani o podwyższonym promieniowaniu.
Według Pentagonu kilkudziesięciokilometrowa kolumna wojsk rosyjskich wciąż stoi ok. 25 km na północ od Kijowa i została spowolniona przez ukraińskie ataki oraz wysadzenie jednego z mostów. Rosyjskie wojska znajdują się też pod Czernihowem i Charkowem na północy kraju, ale kontynuują postępy na południu kraju. Oficjel zaznaczył jednak, że Mariupol nad Morzem Azowskim wciąż pozostaje pod kontrolą Ukrainy. Dodał, że choć Rosja może przeprowadzić atak na Odessę z lądu i morza, na razie nie ma wskazań o takim ruchu.
Według przedstawiciela Pentagonu, USA wciąż dostarczają broń Ukrainie i dostarczono dotąd ok. 70 proc. z ostatniego pakietu pomocy wartej 350 mln dolarów. Zaznaczył też, że podobną pomoc dostarczyło 14 krajów, a Ukraińcy robią z niej dobry użytek. Oświadczył też, że nie ma wskazań o rosyjskich próbach zakłócania transportu.
Pentagon uważa też, że Ukraina wciąż posiada większość swoich systemów obrony powietrznej i lotnictwa, a Rosja nie uzyskała dominacji nad przestrzenią powietrzną.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/588396-nie-ma-mowy-o-skladaniu-broni-dobre-wiesci-z-pentagonu