„Chcę rozmawiać bezpośrednio z Putinem; to jedyny sposób na zatrzymanie wojny” - powiedział na konferencji prasowej w Kijowie Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.

Jeśli nie chcesz teraz wychodzić, usiądź ze mną przy stole negocjacyjnym, jestem wolny. Tylko nie w odległości 30 m, jak z Macronem, Scholzem – jestem sąsiadem. Nie gryzę. Jestem normalnym człowiekiem, usiądź ze mną, porozmawiaj, czego się boisz?

— zwrócił się do Putina prezydent Ukrainy.

CZYTAJ TAKŻE:

— RELACJA. Ósmy dzień inwazji na Ukrainę. Rosja zarządziła mobilizację na terenach Donbasu. „Mięso armatnie do ataku na Kijów i Odessę”

— Rozpoczęła się kolejna runda ukraińsko-rosyjskich rozmów pokojowych! Co jest na agendzie? Jaki efekt przyniosą?

Gdybym nie był prezydentem, walczyłbym teraz w obronie terytorialnej

— wyznał Wołodymyr Zełenski.

Jestem gwarantem konstytucji; Ukraina chce sama decydować o sobie i ma do tego prawo

— zaznaczył.

Prezydent Zełenski zaznaczył, że jeśli Ukraina by została zajęta przez Rosję, to następnie armia Putina zaatakowałaby kolejne kraje - państwa bałtyckie, Gruzję, Polskę.

Jeżeli teraz nie zatrzymamy Rosji, to ona dojdzie do muru berlińskiego

— podkreślił prezydent Ukrainy.

tkwl/PAP