Władze miasta Enerhodar na południowo-wschodniej Ukrainie, obok Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, informują, że rosyjskie wojska w środę podjęły kolejną próbę wejścia do miasta. „Mieszkańcy ich nie wpuścili” – poinformował mer Dmytro Orłow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
CZYTAJ TAKŻE:
Enerhodar broniony przez mieszkańców
Według Orłowa rano rosyjskie wojska po raz kolejny podeszły do rogatek miasta, a mieszkańcy, którzy zgromadzili się tam i zbudowali zapory, „przekonują (Rosjan), by nie wchodzili do miasta”.
Doszło do spotkania. Przekonaliśmy ich, że elektrownia jest pod dobrą ochroną. Mieszkańcy nie wpuszczą ich ani na krok. Oni wycofali się i mają przekazać tę informację swoim dowódcom
— powiedział mer.
Teraz jak nigdy musimy się zmobilizować, być razem, żeby wróg nie wszedł do miasta, gdzie znajduje się największa elektrownia w Europie
— poinformował urzędnik.
Na nagraniach wideo zamieszczonych w mediach społecznościowych przez przedstawiciela ukraińskiego MSW Antona Heraszczenkę i przez kanał NEXTA widać mieszkańców miasta i pracowników elektrowni, którzy stoją przed wjazdem do miasta.
Na drodze zbudowano zapory z samochodów, worków z piaskiem itp.
Heraszczenko podał również, powołując się na Gwardię Narodową Ukrainy, że rosyjski desant złożony z ponad 20 śmigłowców leci w kierunku Południowoukraińskiej Elektrowni Jądrowej w obwodzie mikołajowskim na południu kraju.
Podobna sytuacja miała miejsce w Starobielsku - mieszkańcy blokowali kolumnę rosyjskich okupantów.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/587931-enerhodar-na-celowniku-rosjan-mieszkancy-bronia-miasta