Pocisk wystrzelony przez rosyjskie wojsko trafił w prywatny szpital położniczy w obwodzie kijowskim - poinformował w nocy z poniedziałku na wtorek na Facebooku dyrektor generalny placówki Witalij Girin, którego cytuje agencja Ukrinform.

CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Szósty dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Zełenski: Ostrzał Charkowa jest zbrodnią wojenną. Mer: To niszczenie narodu ukraińskiego

Przyjaciele, wszyscy pytają, co się stało ze szpitalem położniczym. Dziękuję za Wasze wsparcie. Pocisk trafił w szpital, zniszczenia są duże, ale budynek stoi. Wszyscy ewakuowani i bezpieczni

— napisał Girin.

olnk/PAP