„Czuję się świetnie, idę po złoto” - przyznała pięściarka Julia Szeremeta po awansie do półfinału bokserskiej kat. 57 kg i zapewnieniu sobie co najmniej brązowego medalu igrzysk olimpijskich w Paryżu. W niedzielnym ćwierćfinale pokonała jednogłośnie na punkty Portorykankę Ashleyann Lozadę Mottę.
W środę w półfinale zmierzy się z Filipinką Nesthy Petecio.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Julia Szeremeta zdobyła medal olimpijski! Co najmniej brąz! To pierwszy olimpijski krążek w polskim boksie od 32 lat!
To pierwszy olimpijski medal polskiego boksu od 1992 roku, kiedy brąz w Barcelonie zdobył Wojciech Bartnik.
Czuję się świetnie, idę po złoto
— powiedziała Szeremeta w krótkiej rozmowie z dziennikarzami po ćwierćfinale.
Dodała, że zapowiadała medal i „tak postąpiła”.
Nie zatrzymuję się, chcę złota. W walce była pełna kontrola. Świetnie się bawiłam, super atmosfera na trybunach. Było pełno kibiców z Polski, więc się bardzo cieszyłam. Ring to mój świat i tam się świetnie bawię
— zaznaczyła.
Polka gotowa na półfinał
Półfinały i finały w boksie odbędą się na obiektach tenisowych im. Rolanda Garrosa.
Wchodzę tam tak samo, jak tutaj, może jeszcze z lepszą publiką, ale tu cały czas słyszałam: „Polska, Polska, Polska”. Nie mogę się już doczekać kolejnej walki”
— dodała 20-latka.
Jak przyznała, wygrała „tanecznym krokiem”.
Postawiłam na szybkość, bo to mój największy atut. Szybkość i zabawa
— oceniła Szeremeta.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/701340-szeremeta-po-zwyciestwie-czuje-sie-swietnie-ide-po-zloto