Na poniedziałkowej konferencji prasowej reprezentacji Polski zabrakło Czesława Michniewicza. Innym zaskoczeniem może być to, że trening kadry tego dnia był całkowicie zamknięty dla mediów. Wszystkie wątpliwości w tych kwestiach rozwiał rzecznik prasowy PZPN i team menedżer kadry Jakub Kwiatkowski.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej dziennikarze mogli porozmawiać z trzema reprezentantami: Mateuszem Wieteską, Szymonem Żurkowskim i Damianem Szymańskim. Wspomniani zawodnicy nie rozegrali jeszcze ani minuty na mundialu w Katarze. Na spotkaniu zabrakło selekcjonera.

Sprawę absencji Michniewicza i wybór reprezentantów, którzy spotkali się z dziennikarzami wyjaśnił rzecznik kadry.

Jest to decyzja trenera. Tylko i wyłącznie

– powiedział Kwiatkowski.

Trener nie przyszedł na spotkanie z dziennikarzami, ponieważ przygotowuje się do środowego meczu. Będzie jutro odpowiadał na pytania mediów. Nie szukajmy dziury w całym, ponieważ tutaj nie ma żadnych podtekstów

– dodał rzecznik PZPN.

Kwiatkowski odniósł się także do kwestii zamknięcia dla mediów poniedziałkowego treningu kadry.

Wytłumaczę, żeby nikt nie budował dziwnych historii wokół tej sytuacji. Wszystkie drużyny, zgodnie z regulaminem, mają prawo zamknąć w całości jeden trening przed każdym meczem. Gramy pojutrze najważniejsze spotkanie, chcemy wykorzystać dzisiaj maksymalnie nasz czas na boisku, dlatego zajęcia zostały zamknięte. Nie dlatego, że kogoś nie lubimy, tylko dlatego, że chcemy potrenować”

– wyjaśnił.

Reprezentacja Polski po dwóch kolejkach prowadzi w grupie C. Po bezbramkowym remisie i zwycięstwie 2:0 z Arabią Saudyjską, Biało-Czerwoni mają na swoim koncie cztery punkty.

Kolejny mecz podopieczni Czesława Michniewicza rozegrają w środę o 20:00. Rywalem Lewandowskiego i spółki będzie Argentyna.