NASZ WYWIAD. Michniewicz nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Spełni oczekiwania? Engel ocenia wybór prezesa PZPN

„Poprzedni selekcjoner był wybrany bardzo szybko i jego wybór okazał się błędem. Tak że myślę, że Cezary Kulesza dobrze przemyślał wybór nowego selekcjonera. A jaki będzie efekt, to zobaczymy” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jerzy Engel, były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski, odnosząc się do wyboru Czesława Michniewicza na nowego selekcjonera polskiej kadry.

CZYTAJ TAKŻE: To już pewne! Czesław Michniewicz nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Kulesza: „Podpisaliśmy umowę do końca 2022 roku”

wPolityce.pl: Prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował na Twitterze, że nowym selekcjonerem reprezentacji Polski zostanie Czesław Michniewicz. Pana zdaniem to dobry wybór?

Jerzy Engel: To dopiero pokażą wyniki. W tej chwili nie ma co na ten temat dyskutować, bo dla mnie każdy z polskich trenerów, czy byłby to Adam Nawałka, Czesław Michniewicz, Jan Urban, Maciej Stolarczyk, czy Michał Probierz, to każdy z nich jest po polskiej szkole trenerów i jest przygotowany do tego, żeby objąć reprezentację.

Czyli pana zdaniem w zasadzie nie ma znaczenia, że kadrę obejmuje Czesław Michniewicz, a nie na przykład Adam Nawałka?

To w tym momencie nie ma żadnego znaczenia. Zobaczymy, jakie będą wyniki. Jeśli Cezary Kulesza ma dobre wyczucie, to miejmy nadzieję, że Michniewicz spełni oczekiwania, które są w nim pokładane.

Na giełdzie nazwisk trenerów, którzy mogliby objąć reprezentację Polski, pojawiały się też nazwiska szeregu zagranicznych trenerów – chociażby Andrei Pirlo, Fabio Cannavaro czy Andrija Szewczenki. Czy pan ciągle stoi na stanowisku, że reprezentację Polski powinien objąć polski trener?

Zawsze mówiłem o tym, że reprezentację Polski powinien prowadzić Polak. Zawsze będę takiego zdania.

Wracając do objęcia reprezentacji Polski przez Czesława Michniewicza – krytycy tego wyboru wracają do sprawy sprzed lat, gdy Michniewicz tłumaczył się ze 711 połączeń telefonicznych do Ryszarda F. pseudonim „Fryzjer”, skazanego za korupcję w polskim futbolu. Michniewicz nie usłyszał żadnych zarzutów, ale i tak jest mu to wypominane. Pana zdaniem ta sprawa będzie jakoś ciążyła na nowym selekcjonerze czy też nie ma większego znaczenia?

Dobrze pan to ujął, że tak mówią krytycy tego wyboru, bo nikt nie wie dlaczego wyciąga się tego typu rzeczy właśnie w takim momencie. Gdyby tak popatrzeć, to wielu polskim trenerom zawsze można przypiąć jakąś łątkę i mieć o nich opinię taką czy inną, ale sądzę, że ta sprawa nie będzie miała znaczenia. Tak Czesław Michniewicz, jak i inni polscy trenerzy, których wymieniłem, są gotowi objąć reprezentację Polski.

Wybór nowego selekcjonera, w kontekście marcowych baraży o Mistrzostwa Świata, trwał dość długo – nieco ponad miesiąc. Pana zdaniem należało dokonać wybory nowego selekcjonera szybciej?

Poprzedni selekcjoner był wybrany bardzo szybko i jego wybór okazał się błędem. Tak że myślę, że Cezary Kulesza dobrze przemyślał wybór nowego selekcjonera. A jaki będzie efekt, to zobaczymy.

Rozmawiał Adam Stankiewicz