Grzegorz Guzik zdobył pierwsze w sezonie o Puchar Świata punkty do klasyfikacji generalnej. Polski biathlonista zajął w Oberhofie 27. miejsce w sprincie na 10 km. Zwyciężył Rosjanin Aleksander Łoginow, a drugi był lider cyklu Norweg Johannes Thingnes Boe.

Guzik miał jeden niecelny strzał i stracił ponad dwie minuty do Łoginowa. Rosjanin jest pierwszym w tym sezonie zawodnikiem, który w tej konkurencji wyprzedził Boe. Norweg wygrał trzy poprzednie rywalizacje.

Łoginow uzyskał nad liderem klasyfikacji generalnej 25,6 s przewagi głównie dzięki temu, że był na strzelnicy bezbłędny, podczas gdy Boe raz spudłował. Trzecie miejsce zajął strzelający również „na czysto” Szwed Sebastian Samuelsson - 36,8 s straty.

Andrzej Nędza-Kubiniec został sklasyfikowany na 85., a Łukasz Szczurek - na 86. miejscu. Żaden z nich nie wystąpi w sobotnim biegu na dochodzenie na 12,5 km.

Dopiero siódmą lokatę zajął broniący Kryształowej Kuli Martin Fourcade. Francuz awansował wprawdzie na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej, ale jego strata do Boe wynosi już 183 punkty. Wicelider Łoginow ma nad nim 73 przewagi.

Jutro o godz. 12.45 odbędzie się bieg na dochodzenie na 10 km z udziałem czterech Polek. Rywalizacja mężczyzn w tej konkurencji na dystansie 12,5 km, z Guzikiem w stawce, rozpocznie się o godz. 15. Na niedzielę zaplanowano sztafety 4x6 km kobiet i 4x7,5 km mężczyzn.

CZYTAJ TAKŻE: Dawid Kubacki drugi na treningu w Predazzo. To dobry prognostyk przed jutrzejszym konkursem

PAP, MACRO