Jak co roku, do Pałacu Prezydenckiego dotarło dziś Betlejemskie Światło Pokoju. Płomień od harcerzy przyjęli Prezydent Andrzej Duda z Małżonką Agatą Kornhauser–Dudą. W tym roku Betlejemskiemu Światłu Pokoju towarzyszy hasło „Kochaj czynem”. Prezydent Andrzej Duda podkreślał, że przekazywane przez harcerzy Światło jest znakiem braterstwa, ciepła.

W tym roku Betlejemskie Światło Pokoju rozpoczęło swoją podróż po świecie z Christkindl w górnej Austrii, partnerskiego miasta Betlejem, ponieważ niemożliwe było przywiezienie płomienia bezpośrednio z Groty Narodzenia Jezusa w Betlejem.

Jestem wzruszony, że po raz 10. możemy z Agatą odebrać od Was Betlejemskie Światełko Pokoju, które roznosicie po Polsce o 1991 r. Które jest znakiem braterstwa, ciepła, które dla nas tutaj w Pałacu Prezydenckim jest znakiem Bożego Narodzenia. Takim chyba dla mnie najbardziej charakterystycznym

— mówił prezydent Andrzej Duda.

Ten moment, kiedy przychodzą harcerze z Betlejemskim Światełkiem Pokoju, to już jest ten moment, kiedy naprawdę zaczynają się tutaj święta. Wcześniej ubieramy choinki, przychodzą różne grupy młodzieży, ozdabiają te choinki, odbywamy tutaj różne wydarzenia, jakby przygotowujemy się na ten moment, kiedy ten żywy ogień przybywa do Pałacu Prezydenckiego zawsze z waszym niezwykłym, skautowym przesłaniem i ciepłem. W tym roku pod hasłem „Kochać czynem”

— podkreślił.

To jest istota harcerskiej, skautowej służby. W gruncie rzeczy wszystko, co możemy powiedzieć o harcerstwie, o tym, co robimy w harcerstwie, to czyn. Harcerstwo polega na działaniu, polega na czynieniu, przede wszystkim na czynieniu dobra. I czy jest to braterstwo czy to jest przyjaźń, w istocie jest to zawsze także i miłość, którą niesiecie często drugiemu człowiekowi w swojej służbie harcerskiej. Nie tylko pomiędzy sobą, ale także i wtedy, gdy niesiecie pomoc innym. Te ostatnie lata, zwłaszcza te ostatnie lata, w sposób niezwykle dobitny pokazały wielu naszym rodakom, co to znaczy ta harcerska służba i jak bardzo jest potrzebna i jak bardzo jest ofiarna. Także przez to, że od 2020 roku dotknęło nas tyle nieszczęść, w których harcerze byli, nieśli swoją służbę, pomoc drugiemu człowiekowi, nieśli miłość czynem. Myślę tutaj o pandemii koronawirusa, kiedy służyliście drugiemu człowiekowi, myślę o rosyjskiej agresji na Ukrainę, kiedy nieśliście nieprzerwanie pomoc tym wszystkim, którzy do Polski przybywali i tam poza granicami tą pomoc nieśliście i przesyłaliście. Czy wreszcie w tym roku, gdy powódź dotknęła południowo-zachodnią Polskę i kiedy wasza pomoc docierała i kiedy harcerze zjawiali się wszędzie tam, gdzie trzeba było pomagać, wspierać. Czasem udzielać również tego wsparcia przysłowiowym braterskim ramieniem

— zaznaczył prezydent.

Dziękuję Wam z całego serca, że zawsze jesteście, kiedy trzeba i że przynosicie to światło. (…) Nie ma nic silniejszego duchowo i nie ma nic dającego więcej, tego szeroko pojętego ciepła niż prawdziwy ogień. (…) Dziękuję za tę służbę. Dziękuję za wszystkie te lata, bo jest to dla mnie sposobność, żeby wam dzisiaj podziękować za to, że to 10. i ostatnie dla nas Betlejemskie Światełko Pokoju tutaj w Pałacu Prezydenckim. Mam nadzieję, że harcerze przyjmą moje zaproszenie na Dzień Myśli Braterskiej, który będzie w 2025 r.

— zakończył prezydent.

Życzenia noworoczne złożyła harcerzom i ich rodzinom Pierwsza Dama.

Życzymy błogosławionych, spokojnych, radosnych świąt Bożego Narodzenia. Żeby te święta zostały spędzone w gronie rodziny, przyjaciół, by były wypełnione serdecznością i życzliwością. By były czasem refleksji, zatrzymania się, odpoczynku, a na nadchodzący rok życzymy przede wszystkim pokoju, życzymy także radości i satysfakcji z wypełniania harcerskiej misji. Niech będzie to dla Was dobry rok. Bądźcie zawsze opiekunami tego światła i niech jego blask towarzyszy Wam w życiu codziennym, ale także waszym rodzinom, bliskim i wszystkim harcerzom

— powiedziała.

kk/KPRP