Pracownicy Poczty Polskiej poinformowali „Fakt”, że na ich kontach w ZUS nie ma odprowadzonych składek na ubezpieczenie społeczne za lipiec, a sierpniowe składki są dużo niższe.
„Fakt” podał, że za 2023 r. „spółka odnotowała 620 mln zł straty, a teraz szykuje się na zmiany mające poprawić jej działanie”
Wszyscy jesteśmy w szoku. Pracuję na poczcie ponad 20 lat i nigdy taka sytuacja się nie zdarzyła
— mówi „Faktowi” Piotr Saugut, przewodniczący NSZZ Listonoszy Poczty Polskiej. Jak twierdzi, „pracownicy, a nawet związki zawodowe nie są na bieżąco informowane”.
Tłumaczenia Poczty Polskiej
Skąd wzięły się zaległości w składkach wytłumaczyło w odpowiedzi na pytania „Faktu” biuro prasowe Poczty Polskiej.
W związku z przyjęciem w marcu Planu stabilizacji płynności finansowej na rok 2024 Zarząd Poczty Polskiej podjął decyzję o złożeniu w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w sierpniu br. wniosku o rozłożenie na raty części składek ubezpieczeniowych za miesiąc lipiec i kilka kolejnych miesięcy br.
— poinformowało biuro prasowe Poczty Polskiej.
Wniosek jest rozpatrywany w zakładzie. Brakujące składki mają zostać opłacone, a przesunięcie tych przelewów ma nie wpływać na świadczenia wypłacane przez ZUS
— podał „Fakt”
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/708054-klopoty-w-poczcie-polskiej-pracownicy-bez-skladek