"Jest Donald Tusk. Jest i niemiecki podręcznik dla polskich dzieci"; "Chwilowo jeszcze w języku polskim". Burza w sieci ws. nowej książki

Ministerstwo Edukacji Narodowej dopuściło do wykorzystania w szkołach polsko-niemiecki podręcznik „Europa. Nasza historia”. Ten fakt wywołał lawinę komentarzy w mediach społecznościowych.

SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Wspólny polsko-niemiecki podręcznik do historii dopuszczony przez MEN. DW: „PiS blokował wprowadzenie do szkół”. Jaka jest prawda?

Polsko-niemiecki podręcznik do historii jest gotowy od czterech lat, ale rząd PiS z powodów politycznych blokował jego wprowadzenie do szkół. Nowe władze dały zielone światło dla unikalnego projektu

— czytamy na portalu Deutsche Welle.

„Chwilowo w języku polskim”

Kwestia nowego podręcznika nie umknęła uwadze internatów, którzy nie kryją oburzenia sytuacją.

‘PiS tylko szczuje na Niemcy’ – a przecież ci Niemcy tacy dla nas dobrzy, nawet chcą nasze dzieci historii uczyć…

Czy naprawdę doszło już do tego, że historię II Wojny Światowej dla naszych dzieci muszą pisać Niemcy?

Jest Donald Tusk. Jest i niemiecki podręcznik dla polskich dzieci. Powiedzieć skandal to nic nie powiedzieć. Już wiecie dlaczego od lat szerokim strumieniem płynęlo „wsparcie” @KASonline dla @Campus_Polska @trzaskowski_. Niemiec daje, Niemiec wymaga

Czyli niecały rok po wygranej w wyborach Tuska, Niemcy piszą nam podręczniki historii? I to o II wojnie światowej?

Niemcy napisali naszym dzieciom podręcznik do historii II wojny światowej. Chwilowo jest jeszcze w języku polskim. uśmiechamy się Polaczki. Uśmiechamy!

Historia. Klasa 8. Polska. Podręcznik do historii, pod redakcją Niemców. Od II wojny światowej

Niemieckie media zachwycone - polskie Ministerstwo Edukacji Narodowej zaakceptowało niemiecko-polski podręcznik do historii! Kampanijne przestrogi „Fur Deutschland” z perspektywy czasu brzmią wręcz jak subtelny eufemizm

nt/X