„Przygotowania do Marszu w obronie czci Jana Pawła II idą pełna parą. Reakcja nas zaskoczyła – ludzie mają jednak potrzebę obrony swojej świętości i manifestacji. Myślę, że to był o ten jeden most za daleko, jeśli chodzi o propagandę drugiej strony, która przelała czarę naszego poczucia godności. (…) Cała nasza wspólnota narodowa powinna w ten sposób do tego podchodzić” – powiedziała na antenie telewizji wPolsce.pl Małgorzata Żaryn, współorganizatorka Narodowego Marszu Papieskiego, który odbędzie się 2 kwietnia - w 18. rocznicę śmierci Ojca Świętego - w Warszawie, Krakowie i Szczecinie.

Obrona dziedzictwa

Zastępczyni redaktora naczelnego „Sieci Historii” Małgorzata Żaryn wskazała, że dzięki marszowi organizatorzy chcą „wzmocnić, obronić wspólnotę narodową, którą w dużej mierze po okresie komunizmu zrekonstruował Jan Paweł II”.

To wszystko, łącznie z nauczaniem, składa się na taki pakiet naszego dziedzictwa, którego musimy bronić, które musimy przekazywać następnym pokoleniom

– powiedziała na antenie wPolsce.pl Małgorzata Żaryn. Jak dodała, z informacji, które docierają do organizatorów wynika, że zainteresowanie marszem jest bardzo duże, dlatego zdecydowano o wydłużeniu jego trasy.

Marsz w Warszawie 2 kwietnia rusza z Ronda Dmowskiego, ulica Marszałkowską w kierunku ulicy Królewskiej. Ruszamy o godz. 11.00, zbieramy się od godziny 10.00. Będziemy szli w marszu z pieśniami, z modlitwami, z Janem Pawłem II , który będzie nas prowadził swoim słowem

– mówiła.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Narodowy Marsz Papieski już 2 kwietnia! „Chcemy zabrać Jana Pawła II z przestrzeni politycznych rozgrywek”

— I Marsz Papieski przejdzie ulicami Warszawy, Krakowa i Szczecina. „Ataki na Jana Pawła II były tym impulsem, żeby nie stać biernie”

Ataki na papieża

Współorganizatorka marszu podkreśliła, że jest wstrząśnięta oskarżeniami wysuwanymi pod adresem papieża Polaka.

To są oskarżenia w gruncie rzeczy o współudział w przestępstwie. (…) Krótko mówią, Jan Paweł II – święty Kościoła katolickiego, wielki Polak, nasz narodowy autorytet, jest w tej chwili sprowadzony w zasadzie do osoby przestępcy

– mówiła Małgorzata Żaryn.

Najbardziej niezrozumiałe jest dla mnie to, że część polskich publicystów, (ja nie mówię o politykach, bo to jest inna historia), podchwytuje te oskarżenia chociaż historycy – profesorowie, fachowcy w dziedzinie metodologii historii, bo to jest bardzo istotne – odrzucają te wszystkie zarzuty jako nieudowodnione. (…) To jest stary, komunistyczny sposób, ale nie tylko, niszczenia naszych świętości narodowych, na co my się nie możemy zgodzić

— powiedziała Małgorzata Żaryn.

Więcej w programie „Gorące Pytania” na antenie telewizji WPolsce.pl.