Wiele emocji wzbudziła historia mężczyzny z Sieradza, który otrzymał wezwanie na ćwiczenia z Wojskowego Centrum Rekrutacji (WCR). Kiedy stawił się na miejscu, usłyszał, że musi odbyć ćwiczenia wojskowe, które rozpoczną się 27 marca 2023 roku i zakończą za 33 dni. Jak się okazuje, Ministerstwo Obrony Narodowej planuje w przyszłym roku powołanie na ćwiczenia wojskowe nawet 200 tys. żołnierzy rezerwy. Ile mogą trwać ćwiczenia i kto może zostać powołany?

Lekarze, kucharze, kierowcy ciężarówek czy weterynarze - to oni mogą zostać wezwani do stawienia się w regionalnym Wojskowym Centrum Rekrutacji. Zdecydowana większość będzie dotyczyć jednak tych, którzy mieli już doświadczenie wojskowe. W mediach społecznościowych pojawia się wiele świadectw osób, które otrzymały list z WCR, a ich jedyne doświadczenie wojskowe to pojawienie się na komisji lekarskiej.

W 2023 roku powołania będą dotyczyły głównie osób, którym zostały nadane przydziały mobilizacyjne. Większość, która zostanie przeszkolona, to osoby, które już mają doświadczenie wojskowe. W niewielkim stopniu będziemy też sięgać po potencjał osób, które posiadają pożądane, przydatne kwalifikacje na potrzeby Sił Zbrojnych

— tłumaczy w rozmowie z Interią ppłk Justyna Balik, rzecznik prasowy Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji. 

Żołnierze rezerwy pozostający na przydziale mobilizacyjnym bez cyklicznego szkolenia z biegiem czasu tracą nabytą wiedzę i umiejętności. Dlatego chcemy zadbać, by odświeżyli swoją wiedzę

— dodaje.

Ustawa o obronie ojczyzny przewiduje, że rezerwiści pasywni mogą być powoływani na ćwiczenia wojskowe jednodniowe, krótkotrwałe - do 30 dni bez przerwy, długotrwałe - do 90 dni bez przerwy oraz rotacyjne, łącznie do 30 dni, odbywane z przerwami w ciągu danego roku kalendarzowego. 

„Ratunku przed tym nie ma”

Z kolei Jarosław Wolski podkreśla na Twitterze, że Wojskowe Centra Rekrutacji mogą powołać na 30-dniowe ćwiczenia ludzi, którzy na komisji dostali kat. „A”, ale zasadniczej służby wojskowej nigdy nie odbyli.

Ratunku przed tym nie ma

— podkreśla.

kk/Interia.pl/Wirtualna Polska/Twitter/