Janusz Palikot, były polityk, a obecnie współwłaścicel spółki „Przyjazne Państwo”, zajmującej się produkcją alkoholi i napojów bezalkoholowych z dodatkiem CBD, był gościem Krzysztofa Stanowskiego w programie „Hejt Park” (Kanał Sportowy). Występ przedsiębiorcy z branży alkoholowej wywołał burzę w sieci.

A dla tych, którzy nie oglądali (a polecam) w rzeczywistości rozmowa dotyczyła tego, że Janusz Palikot stwierdził, że biznes nie powinien tylko przynosić pieniędzy, lecz także rozwiązywać problemy społeczne. I zapytałem, jakie problemy społeczne rozwiązuje produkcja alkoholu

— napisał na Twitterze Krzysztof Stanowski.

„Miły przyjemny spacerek dla człowieka, który z degenerowania społeczeństwa zrobił sobie żyłę złota”

Nie zadałeś tez żadnego pytania o nielegalne reklamowanie wódki przez Palikota i kierowanie przez niego produktów do bardzo młodych ludzi. Nie było pytań o „szampana dla dzieci”. Miły przyjemny spacerek dla człowieka, który z degenerowania społeczeństwa zrobił sobie żyłę złota

— zareagował na wpis Stanowskiego Jan Śpiewak, aktywista miejski, przewodniczący stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa. Także inny komentujący nie kryli oburzenia na występ Palikota.

Ten Stanowski to też na Palikota najeżdża, że alkohol propaguje, a w tle za plecami widzimy lodówkę wypełnioną piwami Tyskie. Czuje pewien absmak widząc jego oburzenie.

A jaki problem społeczny rozwiązuje biznes pod nazwą „Kanał Sportowy”, zarabiając m.in. na reklamie alkoholu?

Ale jeśli chodzi o alkohol jako problem społeczny, to różnica między produkcją a reklamą jest żadna.

Ale wstyd!!! Nie dla takich gości.

tkwl/Twitter