Jak zachowaliby się Polacy w sytuacji, gdyby Rosja zaatakowała Polskę tak, jak zaatakowała Ukrainę? To ważne pytanie, które przewija się w debacie publicznej od początku rosyjskiej inwazji. Pracownia Social Changes, na zlecenie portalu wPolityce.pl, zrealizowała badanie w tej sprawie.

Jak wyglądają odpowiedzi respondentów?

13 proc. wybrało odpowiedź: „Stanąłbym do walki z bronią w ręku na froncie, żeby bronić Ojczyzny”.

12 proc. zadeklarowało: „Wziąłbym udział w działaniach partyzanckich i sabotażowych”. 19 proc. podpisało się pod stwierdzeniem: „Nie walczyłbym bezpośrednio z najeźdźcą, ale wspierałbym walczących”.

7 proc. określiło swoją postawę następująco: „Nie podjąłbym żadnych działań i czekał na rozwój sytuacji”.

5 proc. „ukryłoby się z rodziną na terenie kraju”.

17 proc. „wyjechałoby z kraju”.

27 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.

W sumie więc 44 proc. badanych zadeklarowało, że podjęłoby działania oznaczające bezpośrednie wsparcie dla walczących.

29 proc. deklaruje postawę bierną lub eskapistyczną.

Szczegółowe dane pokazują, że szczególnie gotowi do walki z bronią w ręku są wyborcy Zjednoczonej Prawicy (19 proc.). Są oni także najmniej skłonni do wyjazdu z kraju w razie ataku (11 proc.).

Jak ocenić wyniki badania?

Z pewnością reakcja każdego społeczeństwa na sytuacje krańcowe, takie jak wojna, jest zawsze zróżnicowana. Tak jest również w przypadku narodu ukraińskiego, i tak byłoby w przypadku, gdyby to Polska znalazła się w stanie wojny. Trzeba jednak wspierać postawy patriotyczne, bo to one ostatecznie decydują o woli walki i skuteczności oporu.

Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) w dniach od 2 do 5 września 2022 roku, na panelu internetowym, na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie Polaków. W badaniu wzięło udział N=1084 osób.

Skaj