Od 1 lipca przy granicy z Białorusią zaczną obowiązywać normalne przepisy i będzie dostęp do dotychczas wyłączonego trzykilometrowego pasa wzdłuż granicy - przypomniał w rozmowie z PAP rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Żaryn powiedział, że od 1 lipca na pewno - zgodnie decyzjami szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji - nie będzie przedłużany obecny stan reżimów prawnych na pograniczu.
Będzie większa swoboda dostępu do tych terenów, które do tej pory były objęte pewnymi zakazami w ramach uprawnień szefa MSWiA
— podkreślił.
Jedno zastrzeżenie
Oczywiście bezpośredni dostęp do pasa granicy czy teren bezpośrednio przylegający do budowy będzie wyłączony z dostępu, ale w związku z postępem prac MSWiA zdecydowało się odejść od tych dotychczasowych ekstraordynaryjnych rozwiązań
— powiedział PAP rzecznik.
Dodał, że specjalne obostrzenia będą dotyczyły jedynie wąskiego pasa bezpośrednio przylegającego do linii granicznej w województwie podlaskim.
To pas 200-metrowej szerokości, co ma związek z kolejnym etapem budowy bariery ochronnej na granicy
— wskazał.
Od 1 lipca dostęp będzie to na pewno większy dostęp i to normalne przepisy będą regulowały zasady przebywania w tych strefach, do których wstęp do tej pory był wyłączony czy ograniczony
— zaznaczył.
Rzecznik pytany, czy brak specjalnej strefy oznacza ograniczenie sił wojska i policji na granicy, odpowiedział, że decyzje w tych sprawach będą musiały zapadać na podstawie analizy aktualnego stanu.
Nie wiem, czy decyzje są już przesądzone, na pewno będą ogłaszane w przyszłości przez właściwe struktury
— powiedział PAP rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Zapewnił jednak, że jako państwo musimy odpowiadać na to, co się dzieje na tej granicy.
W związku zakończeniem budowy bariery część osób zostanie rozdysponowana w inny sposób, ale priorytetem pozostaje pilnowanie granicy z Białorusią
— zapewnił.
Przypomniał, że granica „była świadkiem zdarzeń bez precedensu w historii Polski, kiedy to staliśmy się obiektem agresji hybrydowej przy użyciu szlaku migracyjnego”.
186 km bariera na granicy z Białorusią w woj. podlaskim ma być gotowa do końca czerwca, potem będzie wyposażana w elementy elektroniczne. Wykonanie pięciometrowego ogrodzenia uzasadniło zniesienie nadzwyczajnych przepisów wprowadzonych wzdłuż granicy z Białorusią.
Najpierw stan wyjątkowy, a później ograniczenia w pobycie na podstawie decyzji szefa MSWiA wprowadzono w związku z operacją hybrydową służb białoruskich - próby przerzucania przez Polskę sprowadzanych do Mińska uchodźców z innych krajów.
Wąsik: Wraca normalność
Kończymy budowę zapory na granicy polsko-białoruskiej. Dzięki niej do miejscowości przygranicznych wraca normalność – ocenił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.
Kończymy budowę zapory na granicy polsko-białoruskiej. Umowa obowiązuje do końca czerwca. Wydaje się, że jeżeli będą drobne opóźnienie, to niewielkie, nieistotne. Można dziś powiedzieć, że inwestycja przebiegła zgodnie z planami i oczekiwaniami
— powiedział w piątek w Polskim Radiu 24 Wąsik.
Podkreślił, że resort nie zamierza przedłużać zakazu przebywania w miejscowościach przygranicznych.
Turystyka będzie mogła funkcjonować (…) wracamy do normalności, budowa zapory to sprawiła
— podkreślił.
Wyjaśnił, że w związku z montażem elektronicznych systemów kontroli i ostrzegania na zaporze wojewoda podlaski wprowadzi od przyszłego miesiąca zakaz przebywania w odległości 200 metrów od linii granicy.
Zakaz przebywania na terenie 183 miejscowości przy granicy z Białorusią w województwach podlaskim i lubelskim, który wprowadził rozporządzeniami minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, obowiązuje od 1 grudnia do końca czerwca. Wcześniej, od 2 września do 30 listopada ub. r., na tym terenie był wprowadzony stan wyjątkowy.
Budowę zapory prowadzi firma Budimex oraz konsorcjum Unibepu i spółki zależnej Budrex, a stalowe elementy - konsorcjum trzech firm: Polimex-Mostostal, Mostostal Siedlce i Węglokoks. Umowy z tymi firmami Straż Graniczna podpisała 4 stycznia, a ich wartość to razem 1 mld 233 mln zł. Wraz z umową na perymetrię, którą SG podpisała z Elektrotimem 24 marca, daje to koszt 1 mld 565 mln złotych
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/603965-od-1-lipca-dostep-do-pasa-wzdluz-granicy-z-bialorusia