„Znieważenie musi stanowić taki stopień pogardy, którego nie da się usprawiedliwić. Z taką sytuacją w przypadku oskarżonej nie mamy do czynienia” – mówił sędzia, który uniewinnił Wiktorią K. z Nowej Soli od zarzutu publicznego znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ruszył proces Jakuba Żulczyka! Pisarz nie przyznał się do znieważenia prezydenta. Złożył też kuriozalne wyjaśnienia

Niecenzuralne słowa o prezydencie RP

13 grudnia Sąd Apelacyjny w Poznaniu wydał wyrok w sprawie słów mieszkanki Nowej Soli, które wypowiedziała podczas wiecu wyborczego 2 lipca 2020 roku w Nowej Soli.

Prokuratura w Nowej Soli przedstawiła jej zarzut publicznego znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy. Głównym dowodem obciążającym 20-latkę jest film nagrany przez dziennikarza Polskiego Radia Zachód, na którym widać i słychać jak do jego kamery kobieta wypowiada niecenzuralne słowa o głowie państwa.

„Pani Wiktoria nie miała zamiaru znieważyć prezydenta”

Sąd stwierdził, iż pani Wiktoria nie miała zamiaru znieważyć prezydenta, ile wyrazić swoje niezadowolenie w stosunku do jego kandydatury

— powiedział obrońca nowosolanki, mec. Robert Kornalewicz, cytowany przez portal nowasol.naszemiasto.pl.

O wyroku uniewinniającym nowosolankę poinformował portal poscigi.pl, który zacytował wypowiedź sędziego prowadzącego sprawę.

Znieważenie, to nielekceważenie danej osoby. Znieważenie, to wyrażenie pogardy dla drugiej osoby. Dopuszczenie się znieważenia Prezydenta RP możliwe jest jedynie umyślnie, z zamiarem bezpośrednim. Znieważenie musi stanowić taki stopień pogardy, którego nie da się usprawiedliwić. Z taką sytuacją w przypadku oskarżonej nie mamy do czynienia

— mówił sędzia.

Wyrok w sprawie słów młodej Wiktorii K. jest prawomocny.

Wyrok będzie poddany ocenie, co do ewentualnych dalszych działań

— komentuje również prok. Ewa Antonowicz, rzecznik prasowa prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

olnk/nowasol.naszemiasto.pl/polsatnews.pl