Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej pozostaje napięta. Duża grupa migrantów usiłowała wtargnąć na terytorium RP przy wsparciu białoruskich mundurowych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Polscy funkcjonariusze zaatakowani przez migrantów. Białoruskie służby bez skrupułów wykorzystują nawet dzieci!

O sprawie poinformowała na Twitterze Straż Graniczna.

Wczoraj tj. 21.11 na odcinku ochranianym przez Placówkę w Dubiczach Cerkiewnych ok. 150 agresywnych cudzoziemców próbowało wedrzeć się na terytorium Polski

— czytamy we wpisie.

Łukaszenka stawia na eskalację

Atak na polską granice nadzorowany był przez białoruskie służby

— podkreśla SG.

To kolejny przykład udziału czynnego udziału strony białoruskiej w wydarzeniach, które mają miejsce przy granicy. Najwyraźniej Aleksander Łukaszenka stawia na eskalację konfliktu. Czyżby oczekiwał bardziej stanowczej reakcji ze strony Polski?

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pijani Białorusini pod bronią na granicy! „To nie pierwszy taki przypadek, z którym spotkali się nasi żołnierze”. MON publikuje nagranie

gah/Twitter