W Polsce wykonano dotąd 2 660 776 szczepień przeciw COVID-19. Dwie dawki otrzymało 916 tys. 935 osób; pierwszą - 1 mln 743 tys. 841 - poinformowano w sobotę w rządowym raporcie szczepień.
Według danych rządu odnotowano dotąd 2572 niepożądanych odczynów poszczepiennych. Zutylizowano 4125 dawek.
3 mln zaszczepionych do końca kwartału
Szef KPRM Michał Dworczyk powiedział w piątek, że deklarowana w pierwszym kwartale liczba szczepionek dla Polski wynosi nieco ponad 8 mln. Dodał, że jeśli producenci wywiążą się z zobowiązań, do końca pierwszego kwartału będzie można zaszczepić więcej niż 3 mln osób.
Takie możliwości mamy, w ostatnich dniach przekraczaliśmy 150-160 tys. dziennie szczepień, więc to nie powinno być żadnym problemem. To, co nas ograniczało do tej pory, to jest właśnie brak szczepionek, a nie brak możliwości organizacyjnych i możliwości prowadzenia szczepień
—zaznaczył szef KPRM.
Mówiąc o planie na najbliższe tygodnie podkreślił, że rząd chce, by do 7 marca zakończyły się szczepienia nauczycieli. Dodał, że jest to orientacyjna data, bo nie można wykluczyć, że niektóre szkoły umówią się z placówkami wykonującymi szczepienia już po tym terminie..
Zapowiedział też m.in., że 15 marca ruszą szczepienia osób przewlekle chorych, a 22 marca – służb mundurowych i pacjentów w wieku 60-65 lat. W drugim kwartale zostaną uruchomione kolejne terminy szczepień przeciw COVID-19 dla seniorów 70 plus.
Uruchomimy zapisy, jak tylko otrzymamy od producentów wiążące informacje na temat dostaw szczepionek w II kwartale
—zaznaczył szef KPRM.
Dworczyk powiedział również, że Polska ma zakontraktowane szczepionki firmy Johnson & Johnson. Firma czeka na zatwierdzenie szczepionki w Unii Europejskiej.
Gdy szczepionki zostaną zatwierdzone, rząd przygotuje rekomendacje, dla kogo należy je przeznaczyć
—dodał szef KPRM.
Prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski poinformował, że w porozumieniu z dystrybutorami przesunięte zostały dostawy z poniedziałku rano.
6 tys. dostaw realizujemy we wtorek i w środę do południa
—powiedział.
Zaznaczył, że dystrybucja to nie tylko przerzucenie paczek ze szczepionkami, ale bardzo złożony proces logistyczny, który w normalnych warunkach zaczynał się już w czwartek wieczorem.
Polega on na przygotowaniu szczepionek, podzieleniu ich na pakiety i przygotowaniu ich dla punktów szczepień. Dopiero w nocy z niedzieli na poniedziałek rozpoczynała się właściwa dystrybucja
—wyjaśnił.
Poinformował, że obecnie „cała dystrybucja została skrócona do absolutnego minimum”.
Część punktów otrzymuje szczepionki już w poniedziałek wieczorem
—powiedział szef ARM. Zapewnił jednocześnie, że „wszystkie osoby, które czekają na szczepienie drugą dawką na pewno zostaną w danym tygodniu obsłużone”.
Dopuszczone w UE i stosowane w Polsce są preparaty firm: Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/539961-w-polsce-zaszczepiono-juz-ponad-26-mln-osob