Na każdym kroku słyszymy o odpowiedzialności za innych w kontekście pandemii Covid-19. Noś maseczkę, zachowaj dystans, stosuj się do obostrzeń. Tylko czy to nie te same samozwańcze sumienia narodu jeszcze w czasie kampanii uspokajały Polaków mówiąc o pandemii w odwrocie i kontrolowaniu sytuacji?
Żeby było śmieszniej, ci sami politycy dziś serwują nam szantaż moralny zrzucając na Kowalskich i Nowaków ciężar odpowiedzialności za wzrost zakażeń. Na dokładkę załamują ręce nad postępowaniem złych lekarzy, którzy nie stawiają się do walki z pandemią, a przecież powinni, przecież to służba, przecież ciąży na nich odpowiedzialność, itd. Tyle że praca jednego, kilku, kilkunastu trybików nie przesądza o funkcjonowaniu źle naoliwionej machiny.
O jak odpowiedzialność
Odpowiedzialność to słowo klucz. A czy można mówić o takiej postawie w kontekście decydentów? Oczywiście dziś mamy tysiące ekspertów ds. wirusologii. Zwykle tyle, co w przypadku piłki nożnej (tylko tematyka poważniejsza - wzbudzająca trwogę). Warto jednak oddać głos osobie, którą trudno posądzać o agitacyjny ton.
Na pewno wszystkiego nie zrobiono. To jest oczywista oczywistość. Co widać teraz. Skala wyobrażenia - nazwijmy to rządzących - nie objęła tak dużej liczby zakażeń
– powiedział na antenie RMF FM prof. Andrzej Horban, krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych i główny doradca premiera ds. walki z pandemią koronawirusa.
Nie wypada się sprzeczać. Prawda, Panie Premierze? Zamiast strategii i myślenia długofalowego, którego powinniśmy oczekiwać od rządzących, mamy festiwal doraźnych decyzji, a jedynym zauważalnym skutkiem jest wykańczanie poszczególnych branż. Jeśli nie nauczymy się pływać, nerwowe ruchy w niczym nam nie pomogą. A czas na szkolenie już był. W pół roku można zrobić wiele, by utrzymać się na powierzchni.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/523323-nie-pozwolmy-narzucic-narracji-o-zdawaniu-egzaminu?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29