Taki był cel reportażu? Macierewicz: TVN odpowiedział, by Rosjanie nie musieli odpowiadać na nasze żądania zwrotu wraku samolotu

„Nie uważam, żeby to były poważne oskarżenia, wręcz odwrotnie, one są niepoważne, dlatego że wyniki badań NIAR zamówione przez podkomisję jednoznacznie pokazywały, że samolot rozbił się zupełnie inaczej niż na wrakowisku, wtedy, gdy zgodnie z raportami Milera i Anodiny leciał. A więc raporty Millera i Anodiny zostały sfalsyfikowane przez badania NIAR jednoznacznie” - powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP INFO) szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz, odnosząc się do reportażu TVN24 pt. „Siła kłamstwa”.

CZYTAJ TAKŻE:

— Wiceszef MSZ: Rosja jest dzisiaj państwem terrorystycznym. Nie ma przestrzeni do tego, by podejmować z nią temat katastrofy smoleńskiej

— Histeryczny atak opozycji w Sejmie! Jarosław Kaczyński: Wiedziałem, że tu jest agentura Putina, ale że tak liczna, to nie

— Macierewicz odpowiada na zarzuty TVN24: „Wszystkie zdjęcia i wszystkie wyniki zostały opublikowane”; „Rosjanie oszukali TVN, tak sądzę”

„Samolot nie rozbił się uderzeniem w ziemię”

Samolot nie rozbił się uderzeniem w ziemię, tylko inaczej. Jak? Nad ziemią

— zaznaczył Macierewicz.

Na zarzuty, że podkomisja smoleńska miała umiejętnie wykorzystać fragmenty symulacji NIAR pod określoną tezę, odpowiedział:

Bardzo się cieszę z tej diagnozy, że umiejętnie to wykorzystaliśmy jako komisja. Rzeczywiście wykorzystaliśmy umiejętnie wskazując, wyniki symulacji. (…) To symulacja, która została zrobiona pierwszy raz na świecie w tak nieprawdopodobnie szczegółowy sposób.

Antoni Macierewicz wskazywał, dlaczego akurat teraz pojawiły się skąd oskarżenia pod jego adresem i komisji podsmoleńskiej.

Dwa najważniejsze powody są następujące – po pierwsze to klęska, jaką ponoszą Rosjanie i dążenie do tego, żeby tę klęskę w jakiś sposób zamazać, uspokoić, wyeliminować wrażenie środowiska prorosyjskiego związanego z tą klęską, a po drugie to, że w piątek, trzy dni przed materiałem TVN-u, przesłaliśmy żądanie do prokuratury rosyjskiej natychmiastowego zwrotu wraku

— mówił.

„Tusk złamał prawo”

Szef podkomisji smoleńskiej odniósł się też do zarzutu, dlaczego do tej pory nie ma wraku Tu-154M w Polsce.

Wrak został przekazany Rosjanom przez pana Donalda Tuska już na samym początku (…). Pan Tusk złamał prawo i w związku z tym powinien odpowiadać z art. 129, czyli zdrady dyplomatycznej. Co więcej, tę zdradę potwierdziła PO 6 maja 2010 roku, głosując przeciwko wnioskowi PiS-u, żeby Rosjanie nam przekazali możliwość badania tej tragedii

— powiedział.

Z tego względu, żeby Rosjanie nie musieli odpowiadać na nasze żądania zwrotu wraku, odpowiedział TVN

— stwierdził.

tkwl/TVP INFO