Henryk Smolarz, szef KOWR i zarazem poseł PSL, w programie „Graffiti” na antenie Polsat News stwierdził, że „nie ma żadnych powodów”, aby podał się do dymisji w związku z aferą wokół działki pod CPK. „Oczywiście, nie wykluczam, bo decyzja może należeć do premiera czy ministra” – zastrzegł. Z uporem godnym lepszej sprawy Smolarz przekonywał, że cała afera jest winą PiS, przy czym pytany, dlaczego dopiero wczoraj – po dwóch latach - wysłał pismo do wiceprezesa zarządu Dawtony, który kupił działkę, stwierdził, że… „Były nieustanne próby, by się spotkać”, jednak Piotr Wielgomas… „cały czas był zajęty”.
Góra z górą się nie zejdzie, ale Henryk Smolarz, dyrektor KOWR i Piotr Wielgomas, wiceprezes spółki Dawtona, być może zejdą się wreszcie. Po dwóch latach, kiedy to Smolarz, jak twierdził w rozmowie z Polsat News, miał rzekomo zabiegać o spotkanie z Wielgomasem, który w 2023 r. zakupił działkę pod Centralny Port Komunikacyjny.
Nieustająco był zajęty. Był za granicą, nie było go, prowadził biznes. Jest osobą fizyczną, mógł być zajęty. (…) Dzisiaj czytałem w mediach, że pismo, które zostało wysłane, wczoraj otrzymał. Jak tylko wrócę do siedziby, będziemy próbowali się kontaktować i umówić spotkanie
— powiedział w programie „Graffiti” na antenie Polsat News szef KOWR, który jest jednocześnie posłem PSL.
Pytany przez dziennikarza, dlaczego dopiero wczoraj - po dwóch latach - wysłał pismo do Piotra Wielgomasa, czyli obecnego właściciela działki pod CPK, stwierdził:
Były nieustanne próby, by się spotkać. Cały czas był zajęty, dziś będziemy próbowali umówić spotkanie.
Na uwagę Marcina Fijołka, że dobrze, aby te próby znów nie trwały rok, Smolarz odpowiedział:
Panie redaktorze, te zarzuty są całkowicie bezpodstawne.
Próby były, oczywiście doskonale pan rozumie, że sam właściciel zrozumiał, że w obecnej sytuacji no czekanie i zwlekanie i mówienie, że jest zajęty przez kolejny rok nie miałoby najmniejszego sensu
— dodał dyrektor KOWR.
CZYTAJ TAKŻE:
„Nie ma powodów”
Pytany, czy obawia się dymisji, Henryk Smolarz stwierdził:
Nie ma żadnych powodów w mojej ocenie.
Oczywiście nie wykluczam, bo decyzja może należeć do premiera czy ministra. Jeżeli powodem dymisji miałoby być to, że w końcu przebijają się fakty ogromnych nadużyć, które miały miejsce w KOWR za czasów poprzedniej władzy…
— dodał.
Ja mam przy sobie skróconą wersję tych wszystkich spraw, które tam są, a mówiłem o tym w audycie, który sporządziliśmy własnymi siłami już w kwietniu 2024 r. i przykład CPK jest jednym z najłagodniejszych. Ich jest tutaj mnóstwo
— podkreślił.
Kolejne tłumaczenie? „Źle zrozumiane informacje”
„Nieprawdą” jest w ocenie Smolarza także to, że KOWR nie reagował na pojawiające się informacje ws. zakupu za bezcen działki w Zabłotni od stycznia 2024 r.
CPK jeszcze w grudniu wiedziało o sprzedaży tej działki. CPK, na samym początku jak powstała ta spółka, zwracało się do ówczesnego KOWR-u i było zainteresowane ok. 7 tys. ha w kilkunastu tysiącach działek. Wiemy, że to minister Telus i to czasy PiS-u, gdy doszło do tej afery afer, kiedy sprzedano działkę w tym okresie przejściowym
— stwierdził gość Polsat News.
Dopytywany, dlaczego Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zareagował dopiero po dwóch latach, Henryk Smolarz nadal próbował się bronić.
Też bardzo często powtarza się źle zrozumiane informacje, dlatego chcę to wyjaśnić
— tłumaczył.
W tym czasie odbyło się bardzo wiele spotkań między moimi pracownikami, pracownikami CPK, ja dwukrotnie też uczestniczyłem z najwyższymi władzami CPK w spotkaniach, były dziesiątki maili i rozmów telefonicznych. CPK doskonale znał sytuację prawną tej działki. Ona polegała na tym, że została sprzedana
— stwierdził.
A co z niekończącymi się „audytami” ministra Macieja Laska?
Bo jak na razie wygląda na to, że PiS stara się wyjaśnić sprawę, a Donald Tusk i spółka - wmawiać ludziom, że to afera poprzedniego rządu i zbijać na tym kapitał polityczny.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/744453-smolarz-przed-2-lata-nie-mogl-spotkac-sie-z-wielgomasem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.