MSZ Izraela zareagowało na wpis Tuska: Powinien pamiętać lekcję wyciągniętą z hasła "nigdy więcej", które obecnie odnosi się do Hamasu

Izraelskie MSZ skomentowało wypowiedź premiera Donalda Tuska, oceniając, że polski przywódca łączy potępienie Hamasu z „niedopuszczalnym odniesieniem do polityków”. - Izrael działa w granicach prawa międzynarodowego, a Hamas to naziści naszych czasów - dodało MSZ w Jerozolimie.

Polska była, jest i będzie po stronie Izraela w jego konfrontacji z islamskim terroryzmem, ale nigdy po stronie polityków, których działania prowadzą do głodu i śmierci matek i dzieci

— napisał Tusk w niedzielę na platformie X.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nie znalazł czasu dla Powstańców Warszawskich. Czym więc zajmuje się premier? Tusk: Polska była, jest i będzie po stronie Izraela

Reakcja na wpis Tuska

Niestety, premier Polski Donald Tusk łączy swoje wyrażone w porę potępienie Hamasu z niedopuszczalnym odniesieniem do polityków, któremu towarzyszy przypomnienie o straszliwych dniach II wojny światowej

— odpowiedziało w poniedziałek izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych.

Dodało, że polski premier „powinien pamiętać lekcję wyciągniętą z hasła ‘nigdy więcej’”, które obecnie odnosi się do Hamasu, czyli „nowych nazistów naszych czasów i ich kolaborantów”.

W odpowiedzi na wpis Tuska podkreślono, że Izrael działa w ramach prawa międzynarodowego, a „kiedy Polska będzie w niebezpieczeństwie, też nie będziecie podejmować ryzyka”.

Kryzys humanitarny w Strefie Gazy

Izrael prowadzi wojnę w Strefie Gazy od 7 października, gdy rządząca tym terytorium terrorystyczna organizacja Hamas napadła na południe państwa żydowskiego, zabijając ok. 1200 osób.

Według kontrolowanych przez Hamas władz lokalnych w izraelskim odwecie zginęło blisko 61 tys. Palestyńczyków. Dodatkowo 180 osób, w tym 93 dzieci zmarło z głodu lub niedożywienia.

W ostatnich tygodniach narasta międzynarodowa krytyka działań Izraela w Strefie Gazy. Na zrujnowanym wojną palestyńskim terytorium panuje kryzys humanitarny. Organizacje międzynarodowe ostrzegają, że duża część populacji jest zagrożona głodem. Apelują też do Izraela, by umożliwił zwiększenie pomocy.

Szef izraelskiej dyplomacji Gideon Saar powiedział w zeszłym tygodniu, że sytuacja w Strefie Gazy jest trudna, ale mówienie o głodzie jest kłamstwem.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nowa Lewica potępiła działania Izraela w Strefie Gazy. Głos zabrał też Zandberg: Historia rozliczy tych, co sądzą, że wystarczy wysłać tweeta

kk/PAP