Trwa szturm na polskie granice. Ten ze wschodu, otwarty siłowy szturm i ten z zachodu skrywany, kamuflowany, ale równie niebezpieczny. Mimo że zaczynamy odczuwać skutki napływu nielegalnych nachodźców nadal nie brakuje zwolenników nieograniczonego wpuszczania tych, którzy nielegalnie chcą się do Polski dostać.
Nadal pojawia się twierdzenie, że wśród szturmujących nielegalnie polskie granice – szczególnie od wschodu – znaczna część to lekarze, inżynierowie, pielęgniarki. Co prawda zgodnie z faktami i na zdrowy rozum to jakiś kompletny absurd, ale tytułem myślowego eksperymentu przyjmijmy to jako hipotezę badawczą.
Tak więc, Polską granicę mieliby próbować nielegalnie przekraczać w znacznym stopniu wysoko wykwalifikowani specjaliści. Ci ludzie próbujący dostać się do Polski pochodzą z bardzo biednych, często wyniszczonych wojnami państw. Gdyby rzeczywiście mieli takie przygotowanie, w swoich krajach stanowiliby bardzo wąską, bezcenną i niezbędną dla funkcjonowania tych społeczeństw grupę ludzi.
Okazuje się, że nasi ośmiogwiazdkowcy zbawcy świata w nosie mają los społeczeństw Afganistanu, Iraku, Syrii, Gabonu czy Mali. Chętnie ograbią je z najwyżej klasy specjalistów, byleby skrócić kolejki do lekarzy albo zmniejszać deficyt kadry inżynierskiej w polskiej gospodarce. Szczególnie potrzebujemy przecież pielęgniarek i otwierajmy dla nich granice. A tam gdzieś w dalekich krajach niech sobie jakoś radzą. Taka ośmiogwiazdkowa solidarność
Jeszcze kilka lat temu rozpaczaliśmy, i słusznie, że bogatsze państwa wyciągają z Polski niezbędnych dla naszego rozwoju specjalistów. Co więcej, ludzi, na których wykształcenie polskie państwo wydało krocie. Teraz mamy zamieć się rolami i z ofiary stać się drapieżcą.
I coś jeszcze mi się nie zgadza. Dlaczego wykształceni i chętnie widziani wszędzie fachowcy nie poszli do odpowiedniej polskiej ambasady lub konsulatu, aby złożyć wniosek o polską wizę? Następnie do biura podróży po bilet na samolot do Warszawy czy Krakowa. Wreszcie bezpiecznie, wygodnie przybyć do Polski, aby szukać lepszego życia.
Po co płacić gangom przemytników, tłuc się przez świat przez Rosję i Białoruś, znosić wszystkie upokorzenia, oddawać się w ręce zbirów, łamać prawo i wreszcie narażać się na zatrzymanie przez polskie służby i fiasko całej wyprawy.
W żaden sposób to się nie składa w całość.
W tym wszystkim najważniejsze jest pytanie jak można wierzyć w takie bzdury. Co się stało z ludźmi, którzy potrafią w życiu normalnie funkcjonować, a wierzą w opowieści o stomatologach, technologach i położnych walczących z polskimi służbami, aby nielegalnie przekroczyć granicę.
Ci, którzy takie opowieści snują, walczą o pieniądze, prestiż, władzę, o swoje dostanie życie. Bez kłamstwa nie mogą funkcjonować, kręcić filmów, pisać książek, artykułów do gazet, występować w telewizji, radio, Internecie, zwoływać konferencji, przemawiać w sejmie, obradować na komisjach, udzielać wywiadów, spotykać się na posiedzeniach rządu i organizować pracę ministerstw.
Na główną ośmiogwiazdkową partię PO, która żyje kłamstwem i takimi opowieściami sama się karmi nadal gotowe jest głosować blisko 30 % wyborców. Całe szczęści to jednak zbyt mało, aby wygrywać wybory. Zauważył to również Donald Tusk, gdy komentował w swoim gronie przegraną Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrockim – Ich jest po prostu więcej.
W tym absurdalnym ośmigwiazdkowym zgiełku warto odnotować szczery głos Sławomira… Który od lat próbuje importować do Polski najbardziej skrajne i absurdalne lewackie pomysły. Nachodźców ma być tak dużo, aby zmienić Polskę na tyle, aby Polskę wywrócić do góry nogami. Naszą ekonomię, nasze życie społeczne, religijne. Polska, jaką kochamy i stanowi podstawę naszej tożsamości, ma zniknąć. A ostatecznym narzędziem mają być wybory, po których Tusk mógłby powiedzieć: nas jest więcej.
Zwycięstwo Nawrockiego ponownie rozbudziło nadzieję, że kłamstwem, wokół którego zbudowana jest ośmiogwiazdkowa władza przegrywa, jeżeli wystarczy nam determinacji, aby je odrzucić.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735641-kogo-bedzie-wiecej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.