Halicki chciał odtrąbić sukces, skończyło się klapą. Jego opowieść o wiatraku na Bałtyku wyjaśnił... system sztucznej inteligencji

Andrzej Halicki postanowił pochwalić się pierwszym wiatrakiem, który stanął na Bałtyku. Przy okazji zaczepił Mateusza Morawieckiego zapominając, że to za jego rządów rozpoczęto projekt Baltic Power. Opowieść europosła PO została wyjaśniona nawet przez system sztucznej inteligencji. Przypomniano też rolę Daniela Obajtka.

Halicki ogłosił powstanie pierwszego polskiego wiatraka na Bałtyku. Swój wpis zaczął jednak od ataku na byłego premiera.

Jeszcze niedawno „Nie da się Morawiecki” – dziś pierwszy polski wiatrak stoi na Bałtyku. 15 MW – największa turbina w Europie – to część projektu Baltic Power. Kolejnych 75 turbin wkrótce

– napisał Halicki.

Reakcja sztucznej inteligencji

Problem Halickiego zaczął się gdy zapytano system sztucznej inteligencji Grok z portalu X o to, który rząd rozpoczął projekt.

Projekt Baltic Power rozpoczął rząd PiS pod przewodnictwem Mateusza Morawieckiego. Współpraca Orlenu z Northland Power ruszyła w 2018 r., list intencyjny podpisano w 2020 r., a ustawę offshore w 2021 r. Instalacja turbin to efekt tych inicjatyw

– napisał system AI Grok.

W sieci pojawiły się też inne komentarze.

To jest nieprawda. FID zapadł w 2023 r. To projekt całkowicie @MorawieckiM i @DanielObajtek. Panie Pośle, byłem przy tym projekcie i nie przypominam sobie by Pan wykazywał zainteresowanie. Portem Offshore w Świnoujściu i serwisowym w Łebie też będzie Pan się chwalił?

– pytał Robert Nowicki.

Andrzeju, nie denerwuj się. Ale to Morawiecki zaczął projekt

– pisze Marek Wróbel.

Z kolei Piotr Nisztor skomentował wpis rzecznika rządu Adama Szłapki przypominając mu, że wszystko zaczęło się od decyzji Daniela Obajtka.

Hmm pan rzecznik zapomniał wspomnieć, że to wszystko dzięki decyzjom Daniela Obajtka

– czytamy w jego wpisie.

mly/X