Ewakuacja Polaków z Izraela odbędzie się dwoma samolotami; pierwszy, czarterowy, wystartuje z Szarm el-Szejk jutro o świcie, a drugi, wojskowy, w czwartek z Ammanu - przekazała dziś wiceszefowa MSZ Henryka Mościcka-Dendys. Obecni na lotnisku w Bratysławie szefowie resortów spraw wewnętrznych, zagranicznych i obrony poinformowali dziennikarzy, że repatriowano 15 obywateli polskich.
Wiceszefowa MSZ przekazała na briefingu w Warszawie, że do ewakuacji Polaków planowane jest wykorzystanie dwóch maszyn.
Jedna to transport przez Jordanię i druga, którą udało nam się pozyskać czarterowo, najprawdopodobniej przez Szarm el-Szejk, to jest właściwie konwój, który za chwilę wyruszy
— przekazała.
Samoloty po Polaków
Mościcka-Dendys powiedziała, że pierwszy samolot mający ewakuować Polaków z Izraela wyleci jutro o świcie, a kolejny pojutrze.
W czwartek konwój (kołowy) ruszy raczej o świcie, a samolot będzie odpowiednio dostosowany do odległości przejazdu, czyli zakładamy, że to może być wczesne popołudnie
— dodała.
Ten samolot z Szarm el-Szejk wystartuje jako pierwszy, ten z Ammanu wystartuje jako drugi, najprawdopodobniej w czwartek rano. Chcemy to połączenie obsłużyć już wojskowym samolotem, dlatego że obserwujemy, że nie ma tak wielu osób chętnych do ewakuacji, jak by się mogło wydawać
— przekazała wiceszefowa MSZ.
Jak zaznaczyła, pierwotnie plan zakładał wynajęcie dwóch dużych maszyn, ale ostatecznie prawdopodobnie przyleci jedna duża maszyna i drugi mniejszy samolot.
Ewakuacja z ambasady
Obecni na lotnisku w Bratysławie szefowie resortów spraw wewnętrznych, zagranicznych i obrony poinformowali dziennikarzy, że repatriowano 15 obywateli polskich. Późniejszy komunikat ministerstwa spraw wewnętrznych sprecyzował, że są oni „pracownikami polskiej ambasady w Tel Awiwie”.
Z Jordanii do Słowacji repatriowano wczoraj wieczorem 73 osoby, wśród nich 15 Polaków. Na pokładzie samolotu specjalnego było 30 obywateli słowackich – 25 turystów, którzy utknęli w Jordanii, oraz 5 osób z przedstawicielstwa dyplomatycznego
— poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Osoby z personelu ambasady w Teheranie, które nie muszą być na miejscu, będą przemieszczać się do granicy z Azerbejdżanem, planowany jest ich wyjazd przez Baku
— przekazała wiceszef MSZ Henryka Mościcka-Dendys.
Wraz z nimi z Iranu wyjedzie szóstka innych polskich obywateli
— dodała.
Na dzisiejszej konferencji prasowej wiceszefowa MSZ odniosła się do kwestii ewakuacji polskich obywateli z Teheranu.
Podjęliśmy decyzję o ewakuacji czy też wsparciu w wyjeździe z kraju personelu, który nie musi pozostawać na miejscu, czyli tzw. non-essential staff; podobne decyzje podjęło kilka krajów europejskich
— przekazała.
Nasi koledzy będą próbowali przemieścić się w stronę granicy z Azerbejdżanem; planujemy ich wyjazd przez Baku
— mówiła Mościcka-Dendys.
Poinformowała też, że możliwość wyjazdu z polskimi dyplomatami otrzymała także dziewiątka innych obywateli Polski przebywających w Iranie.
Z tej możliwości chce skorzystać 6 osób - dodała.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński dodał, że część Polaków wydostała się z Iranu przez przejścia graniczne z Armenią i Turcją.
Dziękujemy im, bo niektórzy przekazali bardzo ważne informacje konsulowi, tak, żeby kolejnym było łatwiej
— powiedział.
Zainteresowani ewakuacją
Ewakuacją z Izraela zainteresowanych jest ok. 200 Polaków
— podali dziś przedstawiciele MSZ.
Wiceszefowa resortu Henryka Mościcka-Dendys zaapelowała też, by wyjeżdżać z całego Bliskiego Wschodu.
To nie jest bezpieczne miejsce na wakacje w tej chwili
— podkreśliła.
Wiceszefowa MSZ przyznała na briefingu, że jest mniejsze zainteresowanie ewakuacją niż wcześniej resort zakładał. Dopytywana o tę kwestię zwróciła uwagę, że w systemie Odyseusz była w Izraelu zarejestrowana grupa ok. 300 osób.
Zarezerwowaliśmy maszynę czarterową na 180 miejsc i nie udaje nam się wypełnić tego samolotu
— wskazała.
Zakładamy, że faktycznie zainteresowani ewakuacją w takim trybie, czyli dość nagłym i natychmiast, w jedną stronę mogą być Polacy, którzy przebywają na pobytach krótkoterminowych i turyści
— dodała.
Rzecznik resortu Paweł Wroński doprecyzował, że 300 osób to te, które zarejestrowały się w systemie Odyseusz.
To nie jest grupa osób, która zgłosiła się do ewakuacji. My wcześniej informowaliśmy o 200 osobach i nadal rozmawiamy o tej grupie
— zaznaczył.
Mościcka-Dendys zaapelowała jednocześnie, by wyjeżdżać z całego Bliskiego Wschodu. Zaznaczyła, że „drogi lądowe, zarówno z Iranu, jak i z Izraela są drożne, więc nie jest tak, że nie da się stamtąd wyjechać”.
Rozumiem, że nie wszyscy rodacy chcą korzystać z drogi ewakuacyjnej, ale podkreślam, że to nie jest bezpieczne miejsce na wakacje w tej chwili, więc bardzo namawiamy do tego, aby opuścić Izrael
— oświadczyła.
Poinformowała, że na pokładzie słowackiego samolotu „przyleciała grupa naszych dzieci z opiekunami”.
My z kolei na pokładzie naszego samolotu będziemy mieć obywateli Austrii, Francji, Ukrainy oraz Niemiec. Oczywiście będziemy takie wsparcie oferować partnerom nadal w miarę tego jak będzie sygnalizowane zainteresowanie. Też będziemy bukować dla naszych obywateli miejsca w innych samolotach jeśli zaistnieje taka potrzeba
— zapowiedziała Mościcka-Dendys.
Niestety, ale w ewakuacji naszych placówek dyplomatycznych wyprzedzili nas m. in. Słowacy i Czesi, co jest kompromitacją polskiego państwa.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732682-obudzili-sie-msz-podal-szczegoly-ewakuacji-z-izraela
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.