„Zatrzymali program rozwoju polskiego wojska, a dowodem jest zrezygnowanie z pozyskania dwóch eskadr śmigłowców Black Hawk z PZL Mielec” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS. Dla byłego ministra obrony ta decyzja to „jeden wielki skandal i kompromitacja”. Na pytanie, czy zgodnie z rezolucją PE, którą poparli europosłowie koalicji Tuska, rząd kupi teraz np. francuskie śmigłowce, Błaszczak odpowiada przecząco. „Raczej nic nie kupią i to jest bardziej prawdopodobne” - uważa nasz rozmówca.
Według informacji podanych przez rzecznika Agencji Uzbrojenia, ppłk Grzegorza Polaka, unieważniono postępowanie na zakup dla wojska 32 kolejnych śmigłowców S-70i Black Hawk, które są produkowane w zakładach PZL Mielec. O to, dlaczego podjęto tak skandaliczną decyzję, zapytaliśmy byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka z PiS.
Myślę, że śmigłowce S-70i Black Hawk z zakładów PZL Mielec są za mało europejskie. W ogóle te zakłady są za mało europejskie, bo sam sprzęt jest bardzo dobry. Już osiem śmigłowców Black Hawk jest na wyposażeniu Wojska Polskiego. W połowie 2023 roku, kiedy byłem ministrem obrony narodowej, został rozpisany przetarg na zakup tych maszyn. Niedługo miną już 2 lata, bo ten proces został wstrzymany. To jest kolejny argument pokazujący, że koalicja 13 grudnia zatrzymała rozwój Wojska Polskiego. Zrezygnowanie z przetargu na pozyskanie dwóch eskadr śmigłowców Black Hawk jest dowodem na to, że choć mówią, iż kontynuują nasz program, to robią co innego. Zatrzymali program rozwoju polskiego wojska
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl szef klubu PiS poseł Mariusz Błaszczak.
„Raczej nic nie kupią i to jest bardziej prawdopodobne”
Błaszczak podkreśla, że zaplanowana wymiana maszyn jest dla polskiego wojska wręcz konieczna w sytuacji nie słabnącego za naszą wschodnią granicą konfliktu.
Nasza flota śmigłowcowa wymaga zmian. Postsowieckie śmigłowce muszą być zastąpione przez nowoczesne. Rząd Prawa i Sprawiedliwości w czasie kiedy byłem ministrem obrony narodowej, ten proces rozpoczął. Pozyskiwaliśmy śmigłowce produkowane w polskich zakładach, a więc w PZL Mielec i w PZL Świdnik. Teraz ten proces został zatrzymany
— mówi nasz rozmówca. Dlaczego zatem obecny szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL zgodził się za unieważnienie przetargu. Wielokrotnie podkreślał przecież, że zamówienia od wojska powinny przede wszystkim trafiać do polskiej zbrojeniówki.
Może Donald Tusk stwierdził, że trzeba postawić tu na Unię Europejską. Przypominam, że koalicja 13 grudnia poparła w Parlamencie Europejskim rezolucję, która przesądziła o tym, że zamówienia, jeżeli chodzi o sprzęt wojskowy, będą kierowane do krajów Unii Europejskiej. Niestety zakłady PZL Mielec, w których pracuje 1600 osób, choć to bardzo dobre zakłady, to ich właścicielem jest amerykański Lockheed Martin. Choć produkują w Polsce bardzo dobre i sprawdzone śmigłowce, to rząd ich nie kupi. To jest dla mnie jeden wielki skandal i kompromitacja
— ocenia szef klubu PiS. Jako główny powód unieważnienia zakupu śmigłowców z Mielca rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Grzegorz Polak podał, że „wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym”.
To powód całkowicie bezzasadny. Unieważnienie przetargu na śmigłowce Black Hawk z Mielca oznacza poważne opóźnienie w wymianie tej floty, a po drugie, będzie skutkować utratą miejsce pracy w zakładach. Trzeba także wziąć pod uwagę poważną utratę interoperacyjności, bo Wojsko Polskie już ma na wyposażeniu śmigłowce Black Hawk
— zauważa nasz rozmówca. To może zamiast produkowanych w Polsce śmigłowców Black Hawk rząd Tuska, w tym Kosiniak-Kamysz, chce teraz kupić np. francuskie maszyny?
Raczej nic nie kupią i to jest bardziej prawdopodobne. W czasie pierwszych rządów Donalda Tuska likwidowano kolejne jednostki wojska polskiego. A teraz po skończeniu kampanii wyborczej do tamtych czasów wracają. Prezydent Karol Nawrocki będzie oczywiście pilnował rządu Donalda Tuska, ale sądzę, że Polacy muszą wyciągnąć dalej idące wnioski z takich decyzji. Widziałem ostatnie badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, z których wynika, że więcej niż połowa respondentów negatywnie ocenia Donalda Tuska. PiS położył na stole propozycję rządu technicznego. Nie przesądzamy o nazwiskach, które mają się w nim znaleźć. To ma być rząd ponadpartyjny, złożony nie z polityków, tylko fachowców w danej dziedzinie. Wybory prezydenckie były referendum w sprawie rządu Donalda Tuska. Zastępca Donalda Tuska Rafał Trzaskowski je przegrał, więc czas pójść krok dalej. Zobaczymy, co stanie się w najbliższą środę podczas posiedzenia Sejmu, na którym będzie głosowane wotum zaufania. Zachęcam posłów, aby bardzo mocno się zastanowił nad tym, co czeka nasz kraj. A niestety na razie nic dobrego, jeśli premierem będzie nadal Donald Tusk
— mówi były wicepremier, poseł Mariusz Błaszczak.
Śmigłowce S-70i to wersja eksportowa słynnych wielozadaniowych Black Hawków, powstająca w należących do koncernu Lockheed Martin zakładach PZL Mielec. Zakłady w Mielcu produkują Black Hawki na eksport, ale także dla polskich służb - w tym Policji, która otrzymała 5 maszyn, a także Wojsk Specjalnych, które do 2024 roku otrzymało łącznie 8 śmigłowców.
CZYTAJ TAKŻE: Kolejne Black Hawki trafiły do Wojska Polskiego! Błaszczak: Dwa S-70i z zakładów PZL Mielec będą służyć w Wojskach Specjalnych
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/731702-blaszczak-rezygnacja-ze-smiglowcow-black-hawk-to-skandal
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.