„W pracach tego zespołu po prostu nie można uczestniczyć, bo trudno nazwać to ciało komisją, jeśli chce się przestrzegać prawa i być lojalnym wobec państwa polskiego” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl europoseł PiS Mariusz Kamiński. Były szef MSWiA w ten sposób odnosi się do siłowego doprowadzenia Ernesta Bejdy przed komisję poseł Magdaleny Sroki. Jednocześnie podkreśla, że będzie „konsekwentnie odmawiał udziału w tego typu ekscesach” nawet w przypadku doprowadzenia. „Spodziewam się, że tego typu działania zostaną podjęte również wobec mojej osoby, ale nie zamierzam ustąpić przed siłą i przemocą” - mówi nasz rozmówca.
CZYTAJ TAKŻE: Bejda bezprawnie doprowadzony na pseudokomisję ds. Pegasusa. Oburzające przesłuchanie! „Zrobiliście hucpę polityczną”. RELACJA
Były szef CBA Ernest Bejda został dziś doprowadzony siłą na posiedzenie działającej nielegalnie komisji ds. Pegasusa. Zanim to nastąpiło, Trybunał Konstytucyjny w wydanym specjalnym komunikacie przypomniał członkom komisji, że ich działania są nielegalne w świetle orzeczenia, jakie wydał we wrześniu 2024 r. Mimo to, nie odstąpiono od zaplanowanego na dziś przesłuchania Bejdy. Były szef MSWiA Mariusz Kamiński ocenia, że wobec oczywistych komunikatów płynących ze strony TK posłowie pseudokomisji mają pełną świadomość łamania prawa.
Cała ta sytuacja z doprowadzeniem siłą Ernesta Bejdy to bezprawie. Działania tzw. komisji Sroki są całkowicie bezprawne i nielegalne. Jest to wykorzystywanie aparatu państwa, wykorzystywanie przemocy tego aparatu wobec obywateli
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl europoseł Mariusz Kamiński z PiS.
Kamiński nie ustąpi „przed siłą i przemocą”
Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego podkreśla, że lojalność wobec państwa polskiego i przestrzeganie obowiązującego prawa są dla niego priorytetowe. Przypomina, że wszyscy, którzy nielegalnie wykorzystują dziś aparat państwowy, aby zmuszać obywateli do podporządkowania się, poniosą odpowiedzialność.
W pracach tego zespołu po prostu nie można uczestniczyć, bo trudno nazwać to ciało komisją, jeśli chce się przestrzegać prawa i być lojalnym wobec państwa polskiego. Podkreślam, to są działania bezprawne, które będą miały swoje konsekwencje. Ci ludzie, którzy udają dziś komisję, wykorzystują aparat państwowy, aby przemocą doprowadzać innych obywateli do Sejmu na takie posiedzenia, oni popełniają przestępstwa
— mówi nam były minister spraw wewnętrznych i administracji.
Członkowie nielegalnie działającej komisji poseł Sroki dopytywali dziś o Ernesta Bejdę o to, czy ówczesny minister Mariusz Kamiński wiedział o zakupie i chęci wykorzystania oprogramowania Pegasus. Bejda potwierdził i dodał, że nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. O to, czy pytania członków pseudokomisji ds. Pegasusa mogą zmierzać do wezwania na jej spotkanie Mariusza Kamińskiego zapytaliśmy byłego koordynatora służb specjalnych.
Byłem już kilkukrotnie wzywany przez tzw. komisję Sroki. Napisałem do marszałka Szymona Hołowni informację, kiedy po raz pierwszy otrzymałem wezwane, że z uwagi na to, iż Trybunał Konstytucyjny uznał działania komisji za sprzeczne z konstytucją, nie będę uczestniczył w posiedzeniach tego zespołu. Konsekwentnie odmawiam udziału w tego typu ekscesach, nie będę w tym uczestniczył
— podkreśla nasz rozmówca. Czy to może oznaczać podjęcie próby siłowego doprowadzenia Mariusza Kamińskiego na spotkanie komisji poseł Magdaleny Sroki?
Tak. Spodziewam się, że tego typu działania zostaną podjęte również wobec mojej osoby, ale nie zamierzam ustąpić przed siłą i przemocą
— uważa europoseł Mariusz Kamiński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/731689-kaminski-nie-ustapie-przed-przemoca-komisji-sroki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.