Marta Nawrocka z dużym dystansem do ataków na jej męża: "Ja to gangsterów ścigam, a nie wychodzę za nich za mąż"

„Dziękuję, że z nami jesteście! Dziękuję za wasze wsparcie! Jest to bezcenne w tej brudnej kampanii” - powiedziała Marta Nawrocka podczas wiecu jej męża - Karola Nawrockiego - w Katowicach.

Nawrocka w swoim krótkim przemówieniu nawiązała do ostatnich podłych medialnych ataków na jej męża.

To co się ostatnio dzieje wokół naszej rodziny, te pomówienia, te oszczerstwa, tylko nas wzmacniają i na pewno nie damy się tym hejterom

— zapewniła.

Drodzy państwo, ja jako kobieta, jako żona, ale przede wszystkim jako matka, nie zgadzam się na hejt, na nienawiść, na agresję i chciałam wam jeszcze tylko powiedzieć, że ja to gangsterów ścigam, a nie wychodzę za nich za mąż

— powiedziała.

Dlatego 1 czerwca bądźcie z nami. Wybierzmy prezydenta, z którym Polska będzie bezpieczna

— dodała na koniec.

Gdzie pracuje Marta Nawrocka?

Marta Nawrocka pracuje w Krajowej Administracji Skarbowej. Od 18 lat jest funkcjonariuszem celnym, działającym w terenie. Jej zadaniem jest walka z nielegalnym hazardem, a także kontrola hazardu legalnego, jak kasyna czy zakłady wzajemne. Pracuje w grupie zajmującej się tzw. realizacją, co oznacza że wkracza z bronią do miejsc, w których mogą znajdować się np. nielegalne automaty. Tropi więc przestępców, grupy mafijne, które czerpiąc z nielegalnego hazardu ogromne zysku, okradają państwo ze środków, które powinny trafiać do budżetu. „Te grupy walczą o swoje wpływy wszelkimi metodami, często poza prawem. Aby być skuteczną, muszę także dużo ćwiczyć i zachować sprawność fizyczną. Często bywam też na strzelnicy, bo umiejętność posługiwania się bronią jest bezwzględnie wymagana w mojej pracy” - mówiła w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”.

CZYTAJ WIĘCEJ: WYWIAD. Marta Nawrocka: Mój mąż kocha Polskę. Zasłużył sobie na miejsce, w którym dzisiaj jest. Nigdy się na nim nie zawiodłam

kk/X / mall