„Dawno nie było kampanii, w której moglibyśmy tak bardzo poznać wszystkich kandydatów” – powiedział Krzysztof Stanowski w rozmowie z Telewizją wPolsce24.

Twórca Kanału Zero, który zgodnie z badania sondażowymi w pierwszej turze wyborów prezydenckich uzyskał 1,3 proc. głosów, skomentował swój wynik:

Wygraliśmy! Bardzo się cieszę. Niektórzy twierdzą, że to jest 1,5 procent, może będzie 2. Ale na pewno nie jest dużo! (…) To wspaniały dzień dla mnie, gorszy dla Polski

– mówił na antenie Kanału Zero.

Komentarz dla Telewizji wPolsce24

Krzysztof Stanowski skomentował też swoją kampanię w rozmowie m.in. z Telewizją wPolsce24.

Dla mnie kończy się kampania, która była pełna zwrotów akcji, ale myślę że zaczynają się dwa tygodnie, które będą pełne zwrotów akcji. Ten wynik moich kontrkandydatów pokazuje, że do końca nie będziemy pewni, kto te wybory wygra. To, że nie wygram ich ja, to było pewne od pierwszego dnia, zwłaszcza że apelowałem o rozsądek do wszystkich wyborców, aby na mnie nie głosowali. Cieszę się, że w większości się posłuchali

– powiedział.

Dawno nie było kampanii, w której moglibyśmy tak bardzo poznać wszystkich kandydatów i w której wszyscy kandydaci tak bardzo by się zaangażowali. Pod tym względem można powiedzieć, że demokracja wygrała. A teraz demokracja zdecyduje, kto będzie prezydentem

– dodał.

Najlepszy moment kampanii

Następnie Stanowski mówił o debata przedwyborczych, w których brał udział i ujawniał ich kulisy.

Podobały mi się wszystkie debaty. Jestem fanem debat. Podobało mi się odwiedzanie wieców moich kontrkandydatów. Będę miał same miłe wspomnienia. O niektórych zmieniłem zdanie, o niektórych nie. Ale każdy z nich ma jakąś nutkę w sobie, za którą go można polubić. Poza jednym

– powiedział.

mly/X/Kanał Zero/Telewizja wPolsce24