„Jestem dumny, wdzięczny i zobowiązany” – powiedział Karol Nawrocki po ogłoszeniu wyników exit poll, w których zajął drugie miejsce w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Kandydat obywatelski popierany przez PiS podziękował „milionom Polek i Polaków, którzy nie ulegli presji propagandy, fałszu, kłamstwa, sile państwa Donalda Tuska”.
Jak wynika z badań exit poll obywatelski kandydat na prezydenta uzyskał 30,5 proc. w badaniu OGB i 29,5 proc. w badaniu Ipsos.
Bardzo chcę podziękować milionom Polaków, którzy oddali na mnie swój głos. Milionom Polek i Polaków, którzy nie ulegli presji propagandy, fałszu, kłamstwa, sile państwa Donalda Tuska. Mieli siłę, odwagę, determinację, by oddać głos na swojego kandydata, Karola Nawrockiego. Bardzo wam za to dziękuję, jestem z tego dumny.
– powiedział Karol Nawrocki.
„Jestem jednym z was”
Jestem dumny, wdzięczny i zobowiązany. Ale jestem przede wszystkim dumny z tego, że jestem jednym z was i będę prezydentem Polek i Polaków i będę waszym głosem w Pałacu Prezydenckim. To obiecuję
– dodał obywatelski kandydat na prezydenta.
Te wybory rzeczywiście były najmniej sprawiedliwe w ciągu ostatnich 35 lat. Strumień propagandy i kłamstwa finansowany przez spółki Skarbu Państwa, instytucje państwa polskiego wykorzystywane do walki z kandydatem obywatelskim. Zabrano subwencję partii, która mnie popierała. I co? I nic! Jesteśmy i wygramy
– mówił Karol Nawrocki.
Ta kosmetyczna różnica między mną a zastępcą Donalda Tuska, ten wynik blisko remisu, przywołuje symbolikę tego miejsca i wielką postać polskie historii. Jesteśmy w miejscu symbolicznym, w miejscu pełnym nadziei – w sali BHP, w sercu Stoczni Gdańskiej, gdzie rodziła się „Solidarność” i wolność Polski. A człowiekiem wolności i solidarności był śp. prezydent Lech Kaczyński, który pierwszą turę wyborów z Donaldem Tuskiem przegrał, po to, by w sposób wyraźny w drugiej turze zostać najlepszym prezydentem III RP!
– powiedział obywatelski kandydat na prezydenta.
My te wybory 1 czerwca po prostu wygrać musimy! Musimy wygrać te wybory, by nie domknął się monopol władzy jednego środowiska politycznego, by w Polsce nie było monowładzy. Jedynym klockiem, elementem, by system władz wpadł w ręce jednego środowiska jest dzisiaj Rafał Trzaskowski. Dlatego Donald Tusk tak bardzo potrzebuje Rafała Trzaskowskiego, swojego następcy w Pałacu Prezydenckim. Mają Sejm, Senat, mają premiera, chcą mieć prezydenta, aby w Polsce wprowadzić walutę euro, aby przyspieszyć pakt migracyjny, by jeszcze bardziej kierować nienawiść do opozycji, każdej opozycji, nie tylko opozycji konserwatywnej. Chcą Rafała Trzaskowskiego w Pałacu Prezydenckim po to, by domknąć monopol władzy jednego środowiska. Na to nie możemy się zgodzić, by zastępca szefa Platformy Obywatelskiej został prezydentem. A ja państwu coś powiem, ja nie mam swojego szefa partyjnego. Nazywam się Nawrocki. Karol Nawrocki. I wszystkie decyzje, które będę podejmował, będę podejmował w imieniu Polek i Polaków. Nie mam tak jak Trzaskowski politycznej dyscypliny, politycznych briefów i zobowiązań wobec swojego szefa, który chce domknąć monopol władzy
– usłyszeliśmy od Karola Nawrockiego.
I nie pozwolę na to, by bezpieczeństwo Polek i Polaków było zagrożone przez nielegalnych migrantów. Nasze życie ekonomiczne i gospodarcze przez wprowadzenie waluty euro. Nie zgodzę się na to, by podpisano nowe traktaty europejskie i by Polska straciła swoją suwerenność w tak wielu sektorach życia społecznego
– dodał.
Pozwólcie państwo, że zwrócę się teraz do moich kontrkandydatów w tym długim wyścigu. Ci, którzy nie weszli do drugiej tury, skończyli swój wyścig o Pałac Prezydencki. Ale zarówno wy, moim kontrkandydaci i wasi wyborcy, nie straciliście misji i konieczności służby wobec państwa polskiego. Monopol władzy dotyczy także was, może być problemem także dla was, niezależnie do tego, czy jesteście z lewicy, czy jesteście z prawicy. Człowiekiem dialogu i dyskusji o waszych potrzebach może być tylko prezydent bezpartyjny, prezydent obywatelski, prezydent, który będzie gotowy do tego, aby rozmawiać o waszych problemach. Nie da wam tego dialogu i tej dyskusji partia, która rządzi całą Polską, czyli Platforma Obywatelska, dlatego proszę was o głos w drugiej turze wyborów
— zaapelował.
Wezwał do tego, aby druga tura wyborów była uczciwa.
Chcę się też zwrócić do premiera Donalda Tuska i do Rafała Trzaskowskiego. Tak często mówicie o tym, że pod biało-czerwoną flagą jest miejsce dla wszystkich Polaków. Wzywam, więc do tego, by odbyła się jedna, uczciwa debata prezydencka
— powiedział.
Nawrocki do wyborców Konfederacji
Obywatelski kandydat zwrócił się do Sławomira Mentzena i wyborców Konfederacji.
To nie czas na dyskusję o środowiskowych, politycznych i partyjnych sprawach. To czas na uratowanie Polski
- powiedział.
W sposób osobisty chcę zwrócić się do jednego z moich kontrkandydatów, z którym połączyła mnie fala hejtu, nienawiści i fake newsów, w trakcie tej kampanii wyborczej, do dr. Sławomira Mentzena i do wszystkich wyborców Konfederacji. To nie czas na dyskusję o środowiskowych, politycznych i partyjnych sprawach, panie doktorze, to czas na uratowanie Polski
— podkreślił Nawrocki.
Oboje przecież chcemy Polski suwerennej, silnej, bogatej i bezpiecznej
— dodał.
mly/X/PAP/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729820-nawrocki-miliony-polakow-nie-ulegly-presji-propagandy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.