Zakończyła się I tura wyborów prezydenckich w Polsce. Lokale wyborcze były otwarte od 7:00, a zostały zamknięte o 21:00. Do tego momentu trwała cisza wyborcza, która rozpoczęła się o północy z 16 na 17 maja. Uprawnionych do głosowania było blisko 29 mln wyborców. Głos można było oddać w ponad 32 tys. lokali wyborczych w kraju, był też 511 obwodów głosowania za granicą. Jak informuje PKW, odnotowano już 202 zdarzenia naruszające ciszę wyborczą, w tym 10 przestępstw i pięć przestępstw w trybie wyborczym. Frekwencja do godz. 17:00 wyniosła 50.69 proc.
!!! 21:00. ZAKOŃCZYŁO SIĘ GŁOSOWANIE W I TURZE WYBORÓW PREZYDENCKICH !!!
Punktualnie o godz. 21 zakończyło się głosowanie w I turze wyborów prezydenckich w Polsce!
ZAPRASZAMY DO ŚLEDZENIA RELACJI Z WIECZORU WYBORCZEGO razem z portalem wPolityce.pl i Telewizją wPolsce24!
Policja: od początku ciszy wyborczej odnotowano 255 przypadków jej naruszenia
Od początku ciszy wyborczej odnotowano 255 przypadków jej naruszenia - przekazała w niedzielę wieczorem Komenda Główna Policji.
To przede wszystkim zakłócenie porządku publicznego, wywołanie fałszywego alarmu, uszkodzenie bezprawne ogłoszenia, banneru wyborczego, a także kilka przypadków wykonywania czynności służbowych członka komisji w stanie po użyciu alkoholu.
W trakcie wyborów doszło też do tragicznych wydarzeń - w lokalach wyborczych zmarły dwie osoby. Przed godz. 9 w jednym z lokali wyborczych w Szczecinie (woj. zachodniopomorskie) zasłabła kobieta w starszym wieku, która przyszła zagłosować. Wezwano pogotowie i podjęto próbę reanimacji. Niestety, kobieta zmarła.
W jednym z lokali wyborczych na osiedlu Złote Łany w Bielsku-Białej zasłabł 84-letni mężczyzna. Mimo reanimacji nie udało się uratować jego życia.
Ponieważ wybory nie zostały przerwane, nie było konieczności przedłużenia tam głosowań.
PORÓWNANIE Z POPRZEDNIMI WYBORAMI
Jak podała PKW, frekwencja do godz. 17:00 wyniosła 50.69 proc. Jak to wyglądało w poprzednich wyborach?
57,54 proc.% – tyle wyniosła frekwencja podczas głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu w 2023 według stanu na godz. 17.
47,89 proc. – tyle wyniosła frekwencja podczas głosowania w I turze wyborów prezydenckich 2020 roku według stanu na godz. 17.
52,10 proc. – tyle wyniosła frekwencja podczas głosowania w II turze wyborów prezydenckich w 2020 roku według stanu na godz. 17.
Frekwencja w Warszawie na godz. 17. Najwyższa w Wesołej
Według danych Państwowej Komisji Wyborczej na godzinę 17, w niedzielnych wyborach prezydenckich w stolicy najwyższa frekwencja była w Wesołej (64,36 proc.), a najniższa na Pradze-Północ (54,25 proc.).
Do godziny 17 w skali kraju największą frekwencję odnotowano w woj. mazowieckim - 54,97 proc.
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak przekazał, że we wszystkich 18 miastach wojewódzkich frekwencja przekroczyła 50 proc., a najwyższą miała Warszawa (58,85 proc.).
W stolicy najwięcej uprawnionych do głosowania poszło do urn w dzielnicach ościennych, a najmniej - w centralnych.
Największa frekwencja była w Wesołej (64,36 proc), na Ursynowie (63,67 proc.) i Rembertowie (62,62 proc.); zaś najmniejsza na Pradze-Północ (54,25 proc.), Mokotowie (54,74 proc.) oraz Włochach (56,54) i Woli (56,58).
Próg 60 procent został jeszcze przekroczony w Wawrze (61,48 proc.), na Białołęce (60,82 proc.) i Pradze-Południe (60,34 proc.). Poniżej progu 60 proc. głosowano na Bemowie (59,96 proc.), Wilanowie (59,89 proc.), Ochocie (59,71 proc.), Targówku (58,69 proc.), Ursusie (58,30 proc.), Żoliborzu (58,21 proc.), Bielanach (58,21 proc.) i Śródmieściu (57,17 proc.).
O godz. 7.00 w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Startuje w nich 13 kandydatów. Do zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza.
Głosowanie odbywa się w godz.7.00-21.00. Uprawnionych do głosowania jest blisko 29 mln wyborców. Głos można oddać w ponad 32 tys. lokali wyborczych w kraju, jest też 511 obwodów głosowania za granicą.
O której ostatnia konferencja PKW?
Czwarta, ostatnia w niedzielę konferencja PKW zaplanowana jest na godz. 22.00, czyli godzinę po zamknięciu lokali wyborczych. Podczas niej Komisja przekaże informacje z całego głosowania.
Rekord frekwencyjny w Krynicy Morskiej
Jak poinformował szef PKW, w stosunku do liczby uprawnionych najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w Krynicy Morskiej (powiat nowodworski, województwo pomorskie), gdzie frekwencja wyniosła 73,81 proc., a najmniej wyborców w stosunku do liczby uprawnionych zagłosowało w gminie Zębowice (powiat oleski, województwo opolskie), w tym przypadku frekwencja wyniosła 30,45 proc.
Wiceszef PKW: odnotowano 202 przypadki naruszenia ciszy wyborczej
Do godz. 14 odnotowano 202 zdarzenia naruszające ciszę wyborczą, w tym 10 przestępstw i pięć przestępstw w trybie wyborczym - poinformował po południu zastępca przewodniczącego PKW Wojciech Sych.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej jej wiceprzewodniczący Wojciech Sych przekazał, że o godz. 14.00 otrzymał dane od Centrum Operacyjnego Komendanta Głównego Policji, z których wynika, że doszło do łącznie 202 zdarzeń naruszających ciszę wyborczą.
Wśród tych zdarzeń było 10 przestępstw i pięć przestępstw w trybie wyborczym oraz wykroczenia, także w trybie wyborczym.
W 113 zagranicznych obwodach głosowanie już się zakończyło
Zakończyło się głosowanie w 113 obwodach zagranicznych - poinformował w niedzielę przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.
Przekazał, ze według informacji, która została przekazana z Ministerstwa Spraw Zagranicznych głosowanie w 511 obwodach zagranicznych rozpoczęło się w przewidzianym czasie. „W 113 obwodach zagranicznych głosowanie już się zakończyło” - dodał.
Wyjaśnił, że chodzi o kwestie czasu lokalnego. „Od czasu przekazania poprzedniej informacji nie odnotowano większych incydentów” - podkreślił.
Konferencja PKW: Frekwencja do godz. 17:00 - 50.69 proc.
Frekwencja na godz. 17 wyniosła 50,69 proc. - poinformował w niedzielę przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. Największą frekwencję odnotowano w woj. mazowieckim - 54,97 proc.; najmniej osób zagłosowało w woj. opolskim - 43, 22 proc.
PKW podała informację o frekwencji na podstawie danych otrzymanych od wszystkich krajowych obwodowych komisji wyborczych.
Przewodniczący PKW przekazał, że jeśli chodzi o frekwencję w kraju na godz. 17, to jest ona wyższa niż w 2020 r., kiedy było to 47,89 proc. i w roku 2015 - kiedy wyniosła ona 34 proc.
Marciniak przekazał, że województwami z najwyższą frekwencją były: mazowieckie (54,97 proc.), małopolskie (52,89 proc.) i pomorskie (52,4 proc.).
Najniższą frekwencję miały województwa: opolskie (43,22 proc.), lubuskie (46,84 proc.) i warmińsko-mazurskie (47,86 proc.).
Przewodniczący PKW zaznaczył, że we wszystkich 18 miastach wojewódzkich frekwencja przekroczyła 50 proc., a najwyższą miała Warszawa (58,85 proc.), następnie Poznań z 56,22 proc. i Kraków (55, 41 proc.).
Policja: od początku ciszy wyborczej odnotowano 202 przypadki jej naruszenia
Od początku ciszy wyborczej odnotowano 202 przypadki jej naruszenia, w tym przestępstwa i wykroczenia - przekazała w niedzielę po południu Komenda Główna Policji.
O godz. 7.00 w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Startuje w nich 13 kandydatów. Cisza wyborcza rozpoczęła się o północy, w nocy z piątku na sobotę i potrwa do niedzieli do godz. 21, kiedy ma się zakończyć głosowanie. W czasie ciszy wyborczej nie można m.in. publikować sondaży i agitować na rzecz kandydatów.
Jak przekazała w niedzielę ok. godz.17 Komenda Główna Policji, od początku trwania ciszy wyborczej odnotowano 202 przypadki jej naruszenia.
Kolejka wyborców przed nowym budynkiem ambasady RP w Berlinie
W niedzielę w centrum Berlina - przy Bramie Brandenburskiej i na alei Unter den Linden — rozbrzmiewał głównie język polski: Polacy ruszyli do zlokalizowanych tam komisji wyborczych. Głosowanie w ambasadzie było też dla wielu okazją do zobaczenia od środka nowego budynku placówki.
Do południa głos oddała prawie jedna trzecia z ok. 1500 zarejestrowanych osób - powiedziała PAP Agnieszka Glapa, przewodnicząca obwodowej komisji wyborczej nr 215, utworzonej w siedzibie berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego na placu Paryskim, tuż przy Bramie Brandenburskiej. Głosowanie przebiegało bez zakłóceń, wyborcy są już doskonale zorientowani w zasadach - zapewniła.
Przewodnicząca komisji zwróciła także uwagę, że chociaż w Niemczech utworzono wiele komisji wyborczych, to liczni Polacy z Berlina i z miejscowości przygranicznych pojechali na głosowanie specjalnie do Polski, aby być w tym ważnym dniu z rodziną, w ojczyźnie.
Polacy głosują w 20 komisjach wyborczych, w tym czterech w Paryżu
We Francji utworzono na niedzielne wybory prezydenckie w Polsce 20 obwodowych komisji wyborczych w dwóch okręgach konsularnych (podlegających konsulom w Paryżu i Lyonie). W Paryżu dwie spośród czterech komisji pracują na terenie ambasady RP.
Jak poinformował PAP kierownik Wydziału Konsularnego ambasady RP Piotr Adamiuk, w powołanych przez niego 14 komisjach nie sygnalizowano dotąd żadnych problemów. „Miejmy nadzieję, że będzie tak do końca głosowania, czyli do godz. 21” - powiedział konsul. Podkreślił, że paryskie komisje mają najwięcej pracy, bo zapisało się do nich najwięcej głosujących. „Cały czas jest zainteresowanie, są chętni do głosowania, są, nieduże obecnie, kolejki” - poinformował. Jak zauważył, tradycyjnie liczba głosujących jest największa w środku dnia.
Łącznie do głosowania w komisjach podlegającym okręgowi konsularnemu w Paryżu zarejestrowało się nieco ponad 13,5 tys. osób. „Najwięcej - w komisjach paryskich, w Strasburgu, w innych miastach troszeczkę mniej” - poinformował konsul Adamiuk.
Jeden z lokali wyborczych w Paryżu znajduje się w siedzibie Szkoły Polskiej im. Adama Mickiewicza. „Głosuję po raz drugi w Paryżu. Mieszkam tutaj na stałe od pięciu lat” - powiedział PAP pan Rafał głosujący w tej komisji wyborczej. „Mimo, że nie mieszkam w Polsce, to chciałbym, aby mój głos też był znaczący w podejmowaniu decyzji, które zgodnie z prawem mam możliwość podjąć, dlatego tutaj jestem” - wyjaśnił. „Dla wszystkich Polaków powinno być to ważne, dla mnie jest” - podkreślił.
W Tel Awiwie zagłosowało 250 z 400 zapisanych osób
Do godz. 16. w obwodowej komisji wyborczej w Tel Awiwie zagłosowało 250 z ok. 400, które zapisały się do głosowania - powiedziała PAP Karolina Sztylka-Yvone, przewodnicząca tego jedynego obwodu wyborczego w Izraelu.
Głosujących było mniej niż w wyborach prezydenckich w 2020 r., gdy głosowało ok. 700 osób - wyliczył członek komisji Jan Kirschenbaum. Jak wyjaśnił, ta różnica wynika z wojny - jest mniej pielgrzymów i turystów, a niektóre z osób, które wcześniej na stałe mieszkały w Izraelu, wyjechały.
Głosują duchowni, osoby o podwójnym obywatelstwie, do naszego okręgu przyjeżdżają osoby z całego Izraela - dodał Kirschenbaum.
Członkowie komisji przekazali, że głosowanie przebiegało spokojnie i bez incydentów.
Senior zmarł w lokalu wyborczym
W jednym z lokali wyborczych na osiedlu Złote Łany w Bielsku-Białej zasłabł 84-letni mężczyzna. Mimo reanimacji nie udało się uratować jego życia – podał w niedzielę rzecznik bielskiej policji podkom. Sławomir Kocur. Doszło też do zatrzymania agresywnego mężczyzny w innej komisji.
„W niedzielne przedpołudnie w komisji wyborczej ulokowanej w jednej ze szkół na osiedlu Złote Łany przytomność stracił mężczyzna, rocznik 1941, który przyszedł do głosowania z członkiem rodziny. Nie udało się mu przywrócić czynności życiowych” – powiedział podkom. Kocur.
Prezydent Duda z małżonką głosowali w Instytucie Polskim w Rzymie
Prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą oddali w niedzielę głosy w wyborach prezydenckich w komisji w Instytucie Polskim w Rzymie. Para prezydencka uczestniczyła wcześniej w inauguracji pontyfikatu papieża Leona XIV na placu Świętego Piotra.
W Rzymie można głosować w dwóch miejscach: w Instytucie Polskim nad Tybrem w centrum, a także w siedzibie ambasady RP w dzielnicy Parioli.
Ponadto Polacy oddają głosy w komisjach w Mediolanie, Bolonii, Turynie, Florencji, Neapolu, Bari, Cagliari, Palermo, Mestre oraz w Cassino, gdzie głosują uczestnicy uroczystości w 81. rocznicę bitwy o Monte Cassino.
Agresywny mężczyzna w lokalu wyborczym w okręgu Bielsko-Biała
Do godz. 10 odnotowano cztery przestępstwa i 69 wykroczeń oraz 66 wykroczeń w trybie wyborczym - poinformował przewodniczący PKW Sylwester Marciniak. Przekazał, że w okręgu Bielsko-Biała do lokalu wyborczego wtargnął agresywny mężczyzna, który w wyniku awantury ugryzł członka komisji.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej jej przewodniczący przekazał, że z 66 odnotowanych wykroczeń z kodeksu wyborczego 56 dotyczy prowadzenia agitacji w trakcie ciszy wyborczej. Odnotowano cztery przestępstwa. „Jeżeli chodzi o wzrost wykroczeń, to z kodeksu wykroczeń wzrosła liczba o sześć, a z kodeksu wyborczego o 10” - powiedział Marciniak.
Przed godz. 10 PKW podawała, że z policji otrzymała informacje o przypadkach trzech przestępstw, 63 wykroczeń i 56 wykroczeń wynikających z kodeksu wyborczego, do których doszło od północy w sobotę. Przewodniczący przypomniał, że to policja, ewentualnie prokuratura - a nie PKW - są organami ścigania w sprawie wykroczeń czy przestępstw i tam je należy zgłaszać.
Ponad 5 tys. Polaków zgłosiło udział w wyborach w Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej
Niemal 5,1 tys. obywateli Polski dopisało się do spisu wyborców w komisjach obwodowych utworzonych w krajach Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej. Ostatnie lokale w regionie zostaną zamknięte o godz. 16 czasu w Polsce.
Jak przyznaje jeden z 954 wyborców w Chinach, do głosowania skłania go troska o ojczyznę. „Nie jest mi obojętne, kto rządzi” – mówi PAP Paweł Szych, który swoją kartę wrzucił do urny w Pekinie. „Utrzymuję żywy kontakt z rodziną i przyglądam się zmianom, jakie w kraju zachodzą. Generalnie głosuję w każdych wyborach” – podkreśla.
Głosowanie w Chinach odbyło się w czterech komisjach – oprócz stolicy także w Szanghaju, Kantonie i Specjalnym Regionie Administracyjnym Hongkongu. Po zamknięciu konsulatu RP w Chengdu w tym roku nie utworzono obwodu w tym mieście. Mimo to – jak zauważyły w rozmowie z PAP osoby zasiadające w pekińskiej komisji – nie odnotowano, aby na listę w stolicy zapisały się osoby, które na co dzień mieszkają w środkowych lub zachodnich Chinach. Chengdu od Pekinu dzieli ponad 1,8 tys. km, a najbliższa komisja, w Kantonie, oddalona jest o 1,5 tys. km.
W Sztokholmie lokal wyborczy mieści się przy kaplicy
Polacy w Sztokholmie głosują w niedzielę w wyborach na prezydenta RP w jednym z lokali znajdującym się w domu młodzieży Quo Vadis prowadzącym przez księży salezjanów. Obok, pod tym samym adresem, znajduje się kaplica.
Członkowie komisji starali się dostosować lokal do potrzeb wyborów, zdejmując ze ścian obrazy o charakterze religijnym. W głębi lokalu przy stanowiskach do głosowania, pozostał krzyż i duża figura Maryi z różańcem.
Głosowanie w znajdującym się w dzielnicy Sodermalm domu młodzieży Quo Vadis zorganizowano po raz pierwszy, aby ułatwić oddanie głosu wyborcom z południowego Sztokholmu i odciążyć tradycyjne lokale w ambasadzie RP oraz konsulacie. Czwartą komisję utworzono w dzielnicy Bagarmossen.
W Szwecji utworzono w tym roku rekordową liczbę lokali wyborczych, czyli aż dziesięć. Oprócz największych miast Sztokholmu (cztery komisje), Goeteborga i Malmoe (dwie komisje) Polacy głosują również po raz pierwszy w historii w mniejszych miejscowościach: Linkoepingu, Skoevde, a także w Umea na północy kraju. Łącznie do wyborów zarejestrowało się pod 12 tys. osób.
Kiedy wyniki wyborów?
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak powiedział, że ma nadzieję na ogłoszenie wyników w poniedziałek późnym wieczorem albo w nocy. Zaznaczył, że wyniki wyborów nie zostaną ogłoszone, dopóki nie będą znane wyniki ze wszystkich protokołów.
Podczas konferencji prasowej PKW o godz. 13.30 jej przewodniczący został zapytany o to, kiedy zostaną ogłoszone ostateczne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich.
Marciniak zaznaczył, że protokoły z 511 Obwodowych Komisji Wyborczych znajdujących się za granicami Polski powinny dotrzeć w ciągu 24 godzin od zamknięcia lokali wyborczych w kraju. Czas ten upłynie w poniedziałek o godz. 21.
„Oczywiście mogą one dotrzeć wcześniej i sądzę, że w przypadku obwodów, gdzie już się zakończyło głosowanie - w 89 obwodach za granicą - te protokoły o wiele wcześniej dotrą do Polski” - stwierdził.
Konferencja PKW - frekwencja na godz. 12
Frekwencja na godz. 12 wyniosła 20,28 proc. - poinformował w niedzielę przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. Do południa największą frekwencję odnotowano w woj. małopolskim, podlaskim i podkarpackim. Najmniej osób zagłosowało w woj. opolskim, lubuskim i dolnośląskim.
PKW podała informację o frekwencji na godz. 12 na podstawie danych otrzymanych od wszystkich (29 815) krajowych obwodowych komisji wyborczych.
Informuję, że w wyborach prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej według stanu na godzinę 12 w dniu 18 maja br. (…) wydano karty do głosowania 5 739 537 osobom uprawnionym, co stanowi 20,28 proc. w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach
— przekazał szef PKW Sylwester Marciniak. Oznacza to, że frekwencja do południa była niższa niż podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich w 2020 r., kiedy do urn poszło w tym samym czasie 24,08 proc.
Jarosław Kaczyński głosował na warszawskim Żoliborzu
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oddał głos w wyborach prezydenckich w komisji wyborczej przy ul. Siemiradzkiego 2 na warszawskim Żoliborzu.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości zagłosował w komisji wyborczej w siedzibie Akademii Pożarniczej przy ul. Siemiradzkiego w Warszawie.
Rekordowa liczba komisji utworzonych na wybory prezydenckie
W Belgii Polacy mogą oddawać głosy w wyborach prezydenckich w aż 13 komisjach wyborczych, co jest rekordem. Dzięki temu nie ma kolejek, chociaż do głosowania zapisało się więcej osób niż w pięć lat temu - powiedział PAP przewodniczący jednej z komisji wyborczych Jarosław Świerczyna.
Do udziału w pierwszej turze wyborów prezydenckich zapisało się w Belgii 18 tys. osób - około dwa razy więcej niż uczestniczyło w pierwszej turze pięć i 10 lat temu. Natomiast w wyborach parlamentarnych w 2023 r. głos w Belgii oddały rekordowe 23 tys. Polaków.
„Zazwyczaj znacząca większość osób zapisanych do głosowania bierze w nim faktycznie udział” - powiedziała PAP konsul generalna w Belgii Dagmara Jasińska, pytana o to, jakiej frekwencji spodziewa się wśród Polaków głosujących w tym kraju. Podkreśliła, że frekwencja może wynieść nawet powyżej 100 proc., ponieważ dojdą jeszcze głosy oddane przez osoby z zaświadczeniami o prawie do głosowania. Z dokumentem tym można dopisać się w dniu wyborów do spisu wyborców w danej komisji.
Ponad 400 obywateli RP zgłosiło udział w wyborach w Wilnie
Udział w wyborach prezydenta RP w Wilnie zgłosiło ponad 400 polskich obywateli. „Wybory przebiegają bardzo spokojnie, zgodnie z zakładanym planem” – powiedział PAP Piotr Maciej Poźlewicz, przewodniczący obwodowej komisji wyborczej nr 179 w Wilnie, znajdującej się w budynku Ambasady RP, jedynej na terenie Litwy.
W Wilnie w polskich wyborach uczestniczą głównie obywatele RP, którzy na stałe tu mieszkają, przebywają czasowo, na przykład w związku z pracą, służbą czy posługą duchową oraz turyści będący na Litwie w dniu wyborów.
„Dzisiaj w pewnym momencie przyjechała autokarem cała wycieczka z Polski, 70 osób z zaświadczeniami” – mówi Poźlewicz.
Polacy mieszkający na Litwie, litewscy obywatele, blisko 200 tys. osób, nie mają prawa głosu, gdyż Litwa nie uznaje podwójnego obywatelstwa.
Karol Nawrocki wraz z rodziną zagłosował w Gdańsku
Rafał Trzaskowski wraz z żoną zagłosowali w Warszawie
Kandydat na prezydenta RP Rafał Trzaskowski zagłosował w Warszawie w wyborach. To święto demokracji - powiedział.
„Każde wybory to święto demokracji. Wybory na prezydenta RP są niesłychanie ważne, dlatego że wybieramy osobę, która będzie reprezentowała wszystkie Polki i wszystkich Polaków” - powiedział w niedzielę Trzaskowski, który zagłosował w lokalu w Szkole Podstawowej nr 16 im. Tony Halika na warszawskim Ursynowie.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP dodał, że zachęca wszystkich do udziału w wyborach.
Głos w wyborach prezydenckich oddali Donald Tusk wraz z małżonką
Po głosowaniu Tusk stwierdził, że miało padać w Sopocie, a jest słońce, więc traktuje to jako bardzo dobry znak.
Od początku wiedzieliśmy, niezależnie od różnych zmian nastrojów - raz entuzjazm, raz obawy - każdego z kandydatów
— powiedział Tusk i podkreślił, że od początku było wiadomo, że to będzie bój o każdy głos i nie można zlekceważyć żadnego człowieka - i żadnej sprawy.
Premier ocenił, że spodziewa się zarówno dość wyrównanej walki w pierwszej turze, jak i wyrównanej walki w drugiej turze. Stwierdził, że wiemy, jakich dwóch kandydatów na 100 proc. znajdzie się w drugiej turze i tam będzie gra o wszystko.
Też na pewno twarda i wyrównana
— powiedział Tusk.
Szymon Hołownia: to moment spotkania z Polską
Marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta RP Szymon Hołownia oddał głos w wyborach prezydenckich. „Wybory prezydenckie to jest moment naszego spotkania z Polską” - powiedział po wrzuceniu karty do głosowania do urny wyborczej.
To chyba najważniejsze dzisiaj, żebyśmy poszli i zagłosowali. Wiem, że pogoda może nie jest specjalnie zachęcająca, ale to jest moment, w którym wybieramy przyszłość naszych dzieci, więc wydaje mi się, że wszyscy powinniśmy z tej okazji skorzystać - na kogokolwiek głosujemy, cokolwiek czujemy
— dodał Hołownia, który w niedzielę głosował w SP nr 6 w podwarszawskim Otwocku.
Marszałek Sejmu powiedział, że wybory prezydenckie „to jest moment naszego spotkania z Polską, a ten długopis, który mamy w kabinie wyborczej to jest pałeczka w sztafecie”.
40 pokoleń przed nami przekazało nam tę pałeczkę, a my przekażemy naszym dzieciom i to nie jest tylko długopis, to jest historia Polski, którą dzisiaj tworzymy i każdy swoją cegłę może do tego dołożyć
— dodał.
Krzysztof Stanowski zagłosował w Łazach
Kandydat w wyborach prezydenckich Krzysztof Stanowski zagłosował w niedzielę w Łazach (woj. mazowieckie).
Jednak zagłosowałem! Uznałem, że kiedy na liście pojawia się kandydat wybitny, to moim obowiązkiem jest oddać głos!
— napisał na portalu X Krzysztof Stanowski.
Kandydat w wyborach prezydenckich 2025 głosował w lokalu wyborczym przy ul. Słojewskiego 1 w Łazach.
Magdalena Biejat głosowała na warszawskiej Pradze
Kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat oddała głos w komisji wyborczej na warszawskiej Pradze.
Magdalena Biejat zagłosowała wraz z mężem w komisji wyborczej przy ul. Tarchomińskiej 14.
Szef PKW: Jest bardzo spokojnie
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak powiedział, że głosowanie w wyborach prezydenckich odbywa się spokojnie, żadna z komisji nie zgłosiła informacji, by jakiś lokal nie został otwarty na czas. Jest bardzo spokojnie, mam nadzieję, że będzie tak do godz. 21 - dodał.
Na pierwszej z czterech zaplanowanych konferencji prasowych Państwowej Komisji Wyborczej dotyczących trwających w Polsce w niedzielę od godz. 7 do godz. 21 wyborów, sędzia Marciniak powiedział, że w pierwszych godzinach nie wydarzyło się nic, co mogłoby przedłużyć głosowanie.
Przewodniczący wyjaśnił, że we wszystkich kartach ścięty jest prawy górny róg karty do głosowania.
Jest to element ułatwiający dla wyborców, którzy używają nakładek na karty do głosowania sporządzonych w alfabecie Braille’a
— powiedział Marciniak. Dodał, że część wyborców z Tarnowa podejrzewała, iż takie karty są sfałszowane.
Marciniak podał, że odnotowano dwa „nie do końca potwierdzone” przypadki udziału członków komisji wyborczych w stanie wskazującym na użycie alkoholu.
W jednym przypadku, kiedy zastępca przewodniczącego odprowadzał członka komisji na komisariat policji, żeby sprawdzić, czy nie jest w stanie nietrzeźwości, ten członek po prostu uciekł. W drugim przypadku (…) wykazano 0,18 promila alkoholu
— powiedział. Zaznaczył jednak, że stan wskazujący na użycie alkoholu w polskim prawie to od 0,2 do 0,5 promila, więc badanie zostanie powtórzone.
Z policji PKW otrzymała informację o przypadkach trzech przestępstw, 63 wykroczeń i 56 wykroczeń wynikających z kodeksu wyborczego, do których doszło od północy w sobotę. Przypomniał, że to policja, ewentualnie prokuratura - a nie PKW - są organami ścigania w sprawie wykroczeń czy przestępstw i tam je należy zgłaszać.
Seniorka zmarła w lokalu wyborczym
W jednym z lokali wyborczych w Szczecinie zasłabła głosująca seniorka. Podjęto reanimację, ale bezskutecznie, kobieta zmarła - poinformowała PAP asp. Ewelina Gryszpan z zespołu prasowego szczecińskiej policji. Na czas akcji ratunkowej przerwano głosowanie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kobieta zasłabła w lokalu wyborczym. Mimo reanimacji, nie udało się jej uratować. Na czas akcji ratunkowej przerwano głosowanie
Szef PKW o sprawie Myrchy: takie zachowanie jest niedopuszczalne
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak odnosząc się do sprawy Arkadiusza Myrchy, który miał udostępnić grafikę wyborczą podczas ciszy wyborczej powiedział, że osoby, które zajmują funkcje publiczne powinny świecić przykładem. Takie zachowanie jest niedopuszczalne - dodał.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej PKW jej przewodniczący przekazał, że otrzymał informację z Obwodowej Komisji Wyborczej w Tarnowie, gdzie część wyborców uznała, że karty do głosowania zostały sfałszowane, ponieważ miały ścięty górny róg.
„Prawy górny róg karty do głosowania jest we wszystkich kartach ścięty. Jest to element ułatwiający dla wyborców, którzy używają nakładek na karty do głosowania sporządzonych w alfabecie Braille’a” - zapewnił Marciniak.
CZYTAJ WIĘCEJ: Myrcha i złamanie ciszy wyborczej. Przewodniczący PKW: Powinien świecić przykładem. Takie zachowanie jest niedopuszczalne
Polacy po raz pierwszy głosują na Wyspach Owczych
Polacy mieszkający na Wyspach Owczych również mogą oddać w niedzielę głos w wyborach na prezydenta RP. Po raz pierwszy w historii lokal wyborczy utworzono w Torshavn, stolicy tego położonego na Atlantyku archipelagu.
Jak przekazała PAP przewodnicząca komisji na Wyspach Owczych Sabina Poulsen pierwsze osoby już oddały głos w niedzielę rano. „Mamy słońce, piękną pogodę” - podkreśliła, odnosząc się do zazwyczaj kapryśnej pogody na północnym Atlantyku.
Lokal wyborczy mieści się w budynku przy porcie w Torshavn.
Według Poulsen miejscowa Polonia od dawna starała się o umożliwienie głosowania w polskich wyborach na Wyspach Owczych, udało się to dopiero w tym roku. „Dla nas to także ważne, możemy poczuć się częścią polskiej społeczności” - podkreśliła. Dodała, że dzień głosowania dla Polaków to również okazja do spotkań i integracji.
Do głosowania w komisji obwodowej w Torshavn zarejestrowały się 72 osoby - wskazują dane opublikowane na stronie Państwowej Komisji Wyborczej. W lokalu spodziewani są również turyści na podstawie zaświadczeń z Polski.
W tegorocznych wyborach na prezydenta RP na terytorium Danii, państwa od którego zależne są Wyspy Owcze, komisje wyborcze utworzone zostały także w Kopenhadze, Roskilde, Aarhus, Odense oraz Alborgu. W Kopenhadze w dwóch komisjach zgłosiło się łącznie ponad 4,7 tys. chętnych do głosowania.
Ponad 135 tys. Polaków zamierza zagłosować w wyborach prezydenckich
Ponad 135 tys. Polaków w Wielkiej Brytanii zarejestrowało się do głosowania w wyborach prezydenckich, czyli o ponad 5 tys. więcej niż w poprzednim głosowaniu w 2020 r. Jest to rekordowa liczba polskich wyborców poza granicami kraju w skali całego świat.
Polacy mogą oddawać głosy w 108 obwodach wyborczych utworzonych w Zjednoczonym Królestwie, w tym w samej stolicy Londynie w jednej z 29 komisji. Głos można także oddać m.in. w Birmingham, Bristolu, Manchesterze, Edynburgu, Glasgow czy Belfaście.
Największa komisja znajduje się w mieście Nottingham, w środkowej części Anglii, gdzie zarejestrowało się ok. 3 tys. osób. Najmniejsza – ok. 100 osób - jest w mieście Oban w Szkocji.
Adrian Zandberg zagłosował w Warszawie
Kandydat w wyborach prezydenckich Adrian Zandberg zagłosował w niedzielę w Warszawie.
Adrian Zandberg (partia Razem), kandydat w wyborach prezydenckich 2025, głosował w lokalu wyborczym przy ul. Łowickiej 21 w Warszawie kilka minut po godz. 10.
Wałęsa: Jeśli chcesz mieć wpływ, to musisz głosować
Jeśli chcesz mieć wpływ, to musisz głosować, a jeśli nie będziesz głosować, to nie miej pretensji, bo nie brałeś udziału – powiedział były prezydent Lech Wałęsa po głosowaniu w wyborach prezydenckich w komisji na Uniwersytecie Gdańskim.
Lech Wałęsa głosował w wyborach prezydenckich w niedzielę rano w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 177, która mieści się na Uniwersytecie Gdańskim w Oliwie.
B. prezydent pytany po głosowaniu o przewidywaną frekwencję powiedział, że w tym roku powinna być ona podobnie rekordowa, jak w ostatnich wyborach parlamentarnych, a „jak będzie, to tylko Pan Bóg wie”.
Ja bym sobie życzył, żeby frekwencja była jeszcze lepsza, no ale trochę ludzie są zmęczeni
— powiedział.
Kolejki Polaków przed komisjami w Norwegii
W Norwegii Polacy rozpoczęli w niedzielę rano głosowanie w wyborach prezydenckich. Służby konsularne w tym kraju przygotowały więcej komisji wyborczych niż w poprzednich latach. Mimo to pierwsi wyborcy w kolejce do oddania głosu w konsulacie RP w Oslo ustawiali się jeszcze przed godz. 6. rano.
O godz. 7., gdy otwarto lokal, w kolejce stało ponad 100 osób.
Chcieliśmy uniknąć kilkugodzinnego oczekiwania, które pamiętamy z wyborów parlamentarnych w 2023 roku. Głosowaliśmy wówczas w komisji w polskiej ambasadzie, ale na wejście do budynku musieliśmy czekać pięć godzin
— powiedziała PAP Renata, która z Katowic do Norwegii przeprowadziła się 15 lat temu.
Chęć uniknięcia kolejek jest najczęściej przywoływanym powodem wczesnego głosowania. Wielu z biorących w nim udział to emigranci, ale wśród głosujących są również ci, którzy oddadzą swój głos po raz pierwszy.
Urodziłam się w Norwegii i spędziłam tu całe życie. Mam podwójne obywatelstwo, ale chcę studiować w Polsce. Dlatego chcę zagłosować. Wierzę, że moje zdanie będzie miało znaczenie
— wyjaśniła PAP 19-letnia Karolina.
Polskie służby konsularne spodziewają się dużego zainteresowania wyborami wśród mieszkających lub przebywających w Norwegii Polaków, którzy stanowią najliczniejszą mniejszość w tym kraju. Aby uniknąć kolejek i opóźnień podobnych do tych z wyborów parlamentarnych w 2023 roku, uruchomiono dodatkowe lokale wyborcze.
W tym roku w całej Norwegii głos można oddać w 17 komisjach wyborczych. W samym Oslo działają trzy, a w Bergen i Stavanger po dwa lokale. Liczbę biorących udział w wyborach przedstawiciele polskiego konsulatu szacują na podobnym do 2023 roku poziomie, gdy do urn poszło ponad 27 tys. głosujących.
Początek bez incydentów
Szef Krajowego Biura Wyborczego Rafał Tkacz poinformował PAP, że początek głosowania o godz. 7 odbył się bez incydentów. Od początku ciszy wyborczej do 6 rano w niedzielę odnotowano 122 przypadki naruszenia ciszy wyborczej - podała rzeczniczka Komendy Głównej Policji insp. Katarzyna Nowak.
Od godz. 7 odbywają się wybory prezydenckie.
Początek głosowania o godz. 7 odbył się bez incydentów. Żadna z okręgowych komisji wyborczych nie zgłosiła do Krajowego Biura Wyborczego informacji, by jakiś lokal wyborczy nie został otwarty o czasie
— poinformował w niedzielę PAP szef KBW Rafał Tkacz.
Jak dodał oznacza to, że nie wydarzyło się w pierwszej godzinie głosowania nic, co mogłoby przedłużyć głosowanie, które zaplanowane jest do godz. 21.
Jak głosować?
Do lokalu wyborczego trzeba wziąć dokument tożsamości; dokument pozwoli na znalezienie wyborcy w spisie wyborców i dopuszczenie go do głosowania.
Potwierdzać tożsamość można również za pomocą aplikacji mObywatel. Jeśli wyborca będzie korzystał z zaświadczenia o prawie do głosowania, komisja dopisze go do spisu wyborców.
Głosowanie w USA
W 57 obwodach w Stanach Zjednoczonych zakończyło się głosowanie w I turze wyborów prezydenckich.
Do udziału w głosowaniu zgłosiło się ponad 43 tys. Głosowanie Polonii w USA trwało od 13 czasu polskiego 17 maja do 6 rano 18 maja, kiedy ostatnie zamknęły się lokale na zachodzie kraju, w San Diego, Los Angeles, San Francisco, Portland, Seattle, Phoenix i Las Vegas.
red/PAP/X/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729760-relacja-zakonczyla-sie-i-tura-wyborow-prezydenckich
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.