„To jest naprawdę sytuacja absolutnie bez precedensu, gdzie fundacja [Fundacja „Twój głos jest ważny”], która powinna zajmować się promowaniem wartości demokratycznych, zajmuje się promowaniem wartości antydemokratycznych. Dlatego też tak jak powiedziała pani marszałek, jak powiedział pan minister, podejmujemy stosowne czynności. W pierwszej kolejności chcę poinformować, że złożymy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa nielegalnego finansowania kampanii wyborczej” - powiedział poseł PiS Andrzej Śliwka na konferencji prasowej z byłą marszałek Sejmu Elżbietą Witek i byłym ministrem edukacji narodowej Przemysławem Czarnkiem.
Elżbieta Witek wskazała, że „zostało 24 dni do pierwszej tury wyborów prezydenckich, bardzo ważnych wyborów, ale chciałabym się cofnąć półtora roku do początku rządów koalicji 13 grudnia”.
Już wtedy wiadomo było, że celem numer jeden koalicji 13 grudnia będzie walka z Prawem i Sprawiedliwością. I to się zaczęło. Zaczęła się walka z partią, zaczęła się walka z ludźmi, ale chodziło głównie o wybory prezydenckie, o to, żeby ten układ zamknąć, żeby mieć swój rząd, większość w Sejmie, w Senacie i swojego prezydenta. Wtedy mogą robić, co chcą, a co robią od grudnia ubiegłego roku wszyscy doskonale widzimy
— powiedziała była marszałek Sejmu.
PiS bez subwencji
Zaznaczyła, że „pierwsze uderzenie, jakie poszło w kierunku Prawa i Sprawiedliwości, ale także w kierunku kampanii prezydenckiej, to było pozbawienie Prawa i Sprawiedliwości funduszy, niezgodnie z decyzją Sądu Najwyższego, ale także niezgodnie z decyzją Państwowej Komisji Wyborczej”.
Tych pieniędzy Prawo i Sprawiedliwość nie otrzymało i nasi przeciwnicy polityczni sądzili, że nam ta kampania nie będzie po prostu szła, bo nie ma pieniędzy. Tymczasem pomylili się. Ludzie, do których apelowaliśmy, którym jesteśmy ogromnie wdzięczni, posłuchali naszego apelu, wpłacają pieniądze, kampania się toczy, a kandydat, który jest popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, Karol Nawrocki, przyjął najlepszą możliwych metod prowadzenia kampanii, czyli bezpośrednie spotkania z ludźmi. Przychodzą tłumy. Naprawdę to są znakomite spotkania
— mówiła Elżbieta Witek.
Kampania hejtu
Podkreśliła, że „Karol Nawrocki nie obawia się ani pytań, ani spotkań z ludźmi, ani debat”.
W przeciwieństwie do głównego kontrkandydata - Rafała Trzaskowskiego, który uciekł, jak wiemy, z debaty w Końskich, nie pojawił się, ucieka przed trudnymi pytaniami. I przede wszystkim nie ma w Polsce wolności słowa. Niektóre telewizje nie mogą zadawać pytań, bo są zbyt trudne i pozbawione są możliwości udziału w konferencjach prasowych i w spotkaniach rzekomo otwartych pana Rafała Trzaskowskiego. Ale jest druga jeszcze gorsza rzecz. Mianowicie niesamowity hejt, dezinformacja, uderzenie w kandydata Prawa i Sprawiedliwości, w Karola Nawrockiego, oblanie go pomyjami według zasady, że jeżeli się kogoś błotem obrzuci, to nawet jak jest niewinny, to trochę tego błota na nim zostanie. Tak nie wolno robić. Prawo i Sprawiedliwość takich metod nie stosuje i nigdy nie stosowało. A w tej chwili ten hejt jest wszechobecny także, a może przede wszystkim w mediach społecznościowych
— zaznaczyła była marszałek Sejmu.
Wskazała, że „przyjrzeliśmy się zwłaszcza filmikom, które ukazały się już w Wielki Piątek, czyli przez cały okres Świąt Wielkanocnych”.
Także ta dezinformacja, te wszystkie artykuły, informacje szkalujące prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, Karola Nawrockiego. One są publikowane przez fundację, która działa na terenie, z którego ja pochodzę, czyli z terenu dolnego Śląska, we Wrocławiu. Jest taka fundacja „Twój głos jest ważny”, zarejestrowana w 2023 roku i ona jest bardzo zaangażowana w kampanię wyborczą. Na temat tej fundacji, tego, co się dzieje, jak to wygląda, powie Andrzej Śliwka, ale ja chciałabym tylko powiedzieć, że my tego tak nie zostawimy. Chcemy zadawać pytania, chcemy sprawdzać. Znamy listę darczyńców, osób dokonujących wpłaty zarówno na tę fundację, jak i także na konkretnych kandydatów. Nie może być tak, że Prawo i Sprawiedliwość jest karane za nic odbiorem pieniędzy na prowadzenie swojej działalności i na prowadzenie kampanii wyborczej, a innym wolno wszystko
— podkreśliła polityk.
„Konsekwencji nie ma żadnych”
Elżbieta Wirek mówiła, że „przykładem jest Rafał Trzaskowski, który jak doskonale wiecie, tę debatę w telewizji rządowej, do której się nikt nie chce przyznać, jeżeli chodzi o jej organizację, to jest czyste złamanie prawa wyborczego”.
Jak widzimy, konsekwencji nie ma żadnych. Dopiero po sprawozdaniu, po zakończeniu kampanii Państwowa Komisja Wyborcza się do tego odniesie, ale my wszystko dokumentujemy, sprawdzamy, docierają do nas bardzo ważne informacje i tymi właśnie bardzo ważnymi, niepokojącymi informacjami o możliwości wpływania na kampanię wyborczą powie Andrzej Śliwka
— dodała.
„Ludzie angażują się w kampanię”
Przemysław Czarnek zaznaczył, że „Karol Nawrocki prowadzi od pięciu miesięcy konsekwentną kampanię wyborczą merytoryczną”.
Na spotkaniach, o których już mówiła pani marszałek, spotyka się z tysiącami ludzi w całej Polsce. Ludzie angażują się w kampanię. Nie jest to kampania negatywna, jest to kampania pozytywna, pokazująca również wizję Polski, przyszłego prezydenta Rzeczypospolitej Polski. Mamy taką ogromną nadzieję Karola Nawrockiego. W takich normalnych zasadach kampanii wyborczej, kiedy zbliża się najważniejszy okres dla chrześcijan w ciągu roku, czyli Wielkanoc i Wielki Tydzień, wszyscy wyhamowują
— zauważył były minister edukacji i nauki.
Poseł PiS wskazał, że „również Karol Nawrocki zawiesił tę kampanię wyborczą na drugą część Wielkiego Tygodnia”.
Skupiliśmy się przede wszystkim na tym, co w tym momencie było dla Polaków najważniejsze, na podkreśleniu wagi Świąt Wielkanocnych, naszych zwyczajów związanych także z Niedzielą Palmową, później z Wielką Sobotą i tak dalej, i tak dalej
— mówił Przemysław Czarnek.
„Panika w szeregach Trzaskowskiego”
Wskazał, że „tymczasem kontrkandydaci, zwłaszcza kontrkandydat Rafał Trzaskowski, któremu nie poszło najwyraźniej w Końskich, bo uciekł z debaty w telewizji Republika, a później wypadł, tak jak wypadł w debacie organizowanej, jesteśmy o tym przekonani, przynajmniej przy współudziale telewizji publicznej i na ten temat też muszą wypowiedzieć się odpowiednie organy, jak to wyglądało od strony legalności finansowania tego elementu kampanii Rafała Trzaskowskiego”.
Po tych wydarzeniach widzimy ewidentną tendencję, która budzi panikę w szeregach właśnie obozu Rafała Trzaskowskiego
— podkreślił.
Były minister edukacji narodowej wskazał, że „być może z tego właśnie powodu, to chcemy sprawdzić”.
Od Wielkiego Piątku, zamiast pozwolić ludziom normalnie funkcjonować w święta i zająć się rodziną, zaczęto publikować filmiki, które dodatkowo nie zostały podpisane przez żaden komitet wyborczy. A przypominamy, że także kampania negatywna, także ta dezinformacyjna, jednak jest kampanią wyborczą i materiał wyborczy, który jest emitowany, także tak obrzydliwy, kilka tych materiałów było w czasie świąt, musi pochodzić od jakiegoś komitetu wyborczego wyborców. Dlatego nielegalność tego sposobu finansowania kampanii jest ewidentna. Będziemy zgłaszać za chwilkę
— mówił.
Apel do kontrkandydatów
Podkreślił, że „apelujemy jednak do kontrkandydatów, zwłaszcza do tego, który rzeczywiście wpadł w panikę po Końskich i po z kolei debacie w Republice, w której nie uczestniczył, apelujemy o zahamowanie tych negatywnych emocji”.
Będziemy badać do samego spodu i do samego końca, kto stoi za nielegalną kampanią dezinformacji wymierzoną w Karola Nawrockiego i nasz obóz polityczny. To nie są metody, które powinny towarzyszyć cywilizowanej kampanii wyborczej. Widać nasi kontrkandydaci, zwłaszcza ten jeden, nie są przyzwyczajeni do normalnych standardów gry demokratycznej. Stąd nasza absolutnie bardzo daleko idąca reakcja, o której Andrzej Śliwka w tym momencie powie
— powiedział Przemysław Czarnek.
„To jest sytuacja patologiczna”
Andrzej Śliwka zaznaczył, że „to jest sytuacja patologiczna, kiedy fundacja, która ma działać na rzecz promocji działań związanych ze zwiększeniem frekwencji wyborczych, prowadzi de facto kampanię dezinformacyjną, ale także można powiedzieć kampanię nielegalną, jeżeli chodzi o finansowanie, ponieważ wymierzoną w kandydatów, którzy są nie z właśnie obozu, z którego wywodzi się ta fundacja”.
Chciałbym powiedzieć, jak wygląda struktura i także powiązania fundacji „Twój głos jest ważny”, która rzeczywiście, tak jak pani marszałek powiedziała, została założona w 2023 roku i bardzo aktywnie już działała właśnie w ramach tej kampanii informacyjnej i też atakującej oponentów politycznych. Tak się złożyło, że oponentów politycznych Platformy Obywatelskiej już w 2023 roku
— mówił.
Poseł PiS zaznaczył, że „ale przejdźmy szanowni państwo do szczegółów”.
Fundacja „Twój głos jest ważny”. Fundatorem i beneficjentem rzeczywistym tej spółki jest pan Tomasz Kurzewski. Pan Tomasz Kurzewski jest udziałowcem większościowym w spółce ATM Grupa spółka akcyjna. Jest to jedna z największych firm produkcyjnych w Polsce powiązana kapitałowo i zawodowo ze spółką Echo24, czyli z telewizją, która funkcjonuje na Dolnym Śląsku. O tym jeszcze, jak ta spółka Echo24 funkcjonuje za chwilę powiem
— wskazał.
Spoty wyborcze PO i KO
Zaznaczył, że „pan Kurzewski odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez Bronisława Komorowskiego, a także, co ważne rodzina Kurzewskich bardzo aktywnie wspierała finansowo kampanię wyborczą Platformy Obywatelskiej”.
Jeżeli przejdziemy do rady fundacji, to oczywiście jest tam pan Tomasz Kazimierz Kurzewski, ale także pan Marcin Jerzy Chmielewski, osoba, która również jest powiązana z tą firmą produkcyjną ATM Grupa. W zarządzie fundacji jest pan Paweł Andrzej Czuma. Jest to prezes zarządu, współwłaściciel wspólnie z panem Kurzewskim telewizji Echo 24, były rzecznik prasowy pana prezydenta Dudkiewicza i wiceprezes spółki, która wydaje we Wrocławiu portal wrocław.pl. I teraz, żeby nakreślić te powiązania, spółka Echo24, telewizja Echo24 za setki tysięcy złotych, co widać w sprawozdaniu Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej, produkowała spoty wyborcze Platformie Obywatelskiej, Koalicji Obywatelskiej w 2023 roku
— zauważył Andrzej Śliwka.
Podkreślił, że „a teraz ta fundacja, w której są ci ludzie, którzy również bardzo aktywnie uczestniczyli i także finansowo uczestniczyli, zaangażowani byli we wsparcie konkretnych polityków wywodzących się z Koalicji Obywatelskiej właśnie prowadzi kampanię dezinformacyjną, kampanię pełną hejtu, pełną nienawiści skierowaną wobec oponentów politycznych Platformy Obywatelskiej”.
Ale ta fundacja nie mogłaby w taki sposób funkcjonować, gdyby nie darczyńcy, gdyby nie te osoby, które wpłacają środki na rzecz tej fundacji i z tych środków ta fundacja ma właśnie możliwości produkcji tych materiałów. I kto to jest? Myślę, że warto powiedzieć, kim są te osoby, które finansują fundację „Twój głos jest ważny”, która jest zaangażowana w kampanii wyborczej. Zaangażowana po stronie jednego kandydata
— mówił polityk.
Tysiące złotych na Trzaskowskiego
Poseł PiS wymienił, że „jest to pan Piotr Krupa”.
Pan Piotr Krupa jest właścicielem i prezesem zarządu spółki Kruk SA. Jest to największa firma windykacyjna w Polsce i żeby także nadać pewnego kontekstu, jest to osoba, która w tej kampanii wyborczej wpłaciła na kampanię Rafała Trzaskowskiego ponad 69 tys. zł. Kolejną osobą jest pan Tomasz Kurzewski, już wspomniany przeze mnie, dalej pan Kazimierz Środka. To główny projektant, osoba, która była bardzo zaangażowana w kwestie związane związane z deweloperką wrocławską. Doskonale tam osoba znana.
— wskazał.
Jak dodał, „dalej pan Krzysztof Folta, założyciel firmy Team, obecnie wiceprezes zarządu Kappa”.
Ale dalej, co bardzo ważne, bo nie tylko pan Krupa z firmy windykacyjnej, jest również pan Maciej Kaczmarski wspólnie ze swoją małżonką, którzy wspierają zarówno „Twój głos jest ważny”, jak i kampanię Rafa Trzaskowskiego. Oni również wpłacili kwotę 69 000 tys. zł na obecną kampanię Rafała Trzaskowskiego. A pan Kaczmarski jest właścicielem takich podmiotów jak Kaczmar, Kaczmarski, Inkaso czy Krajowy Rejestr Długów SA. Do tego oczywiście możemy jeszcze dodać wiele firm takich, jak chociażby Polska Fundacja Rady Biznesu, gdzie również są osoby, które w tej kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego wpłacały maksymalne kwoty jeżeli chodzi o wsparcie
— powiedział Andrzej Śliwka.
„Złożymy zawiadomienie do prokuratury”
Zaznaczył, że „to jest naprawdę sytuacja absolutnie bez precedensu, gdzie fundacja, która powinna zajmować się promowaniem wartości demokratycznych, zajmuje się promowaniem wartości antydemokratycznych”.
Dlatego też tak jak powiedziała pani marszałek, jak powiedział pan minister, podejmujemy stosowne czynności. W pierwszej kolejności chcę państwa poinformować, że złożymy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa nielegalnego finansowania kampanii wyborczej
— podkreślił.
Wskazał, że „po drugie złożymy stosowne zawiadomienie do Państwowej Komisji Wyborczej w tej sprawie i co ważne będziemy chcieli, żeby te filmiki, które są dezinformacją, które się wpisują w to, co obecnie jest przedmiotem szerokiej dyskusji publicznej, czyli tym, co czym nie powinno być już w polskiej polityce, czyli taką polityką hejtu, żeby te filmiki również zniknęły z sieci”.
Dlatego też zgłosiliśmy to do mety, czyli do wydawcy Facebooka, Instagrama, ale także do YouTube’a. Bardzo ważną rzeczą w tej sprawie jest to, że oczekujemy stanowczych działań i na pewno tej sprawy nie zostawimy
— zapewnił Andrzej Śliwka.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/YT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727528-witek-trwa-niesamowity-hejt-i-uderzenie-w-nawrockiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.