Obrona powietrzna i przeciwrakietowa, systemy artyleryjskie, amunicja i Tarcza Wschód dla wzmocnienia ochrony granicy lądowej znalazły się wśród obszarów wymagających wzmocnienia w ramach dozbrajania Europy. Wskazała je w tzw. białej księdze na temat obronności Komisja Europejska.
W białej księdze KE doprecyzowała plan dozbrajania Europy przedstawiony przez szefową Komisji Ursulę von der Leyen. Chodzi m.in. o 150 mld euro pożyczek na projekty zbrojeniowe, poluzowanie dyscypliny budżetowej państw członkowskich w zakresie wydatków obronnych i możliwość przesuwania środków w ramach unijnego budżetu.
W dokumencie podkreślono, że obecność amerykańskich sił zbrojnych w Europie przyczyniła się do jej uzależnienia od USA.
Nadmierne poleganie na ochronie ze strony Stanów Zjednoczonych osłabiło zdolność Europy do samoobrony i jej autonomię działania we własnym sąsiedztwie. Jedynym sposobem na przezwyciężenie tej zależności jest rozwijanie niezbędnych zdolności poprzez wspólne europejskie projekty (…), szczególnie teraz, gdy Stany Zjednoczone rozważają zmianę podejścia
— czytamy.
KE wskazała siedem obszarów obronnych, w których UE ma duże luki, których wypełnienie uznała za kluczowe dla wzmocnienia obronności UE. Pierwszym obszarem jest obrona powietrzna i przeciwrakietowa, drugim - systemy artyleryjskie, trzecim - amunicja i pociski, czwartym - drony i systemy antydronowe. Piątym obszarem, na którym musi się skupić UE, jest mobilność wojskowa, szóstym - wykorzystanie sztucznej inteligencji i innowacyjnych technologii w obronności, siódmym - strategiczne czynniki wspomagające zdolności obronne i ochrona infrastruktury krytycznej.
W ramach ostatniego obszaru wymieniono „Tarczę Wschód dla ochrony granicy lądowej”.
Kosiniak-Kamysz: Projekt Tarczy Wschód będzie wieloletni i dużo droższy
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że projekt Tarczy Wschód nie zamknie się w kwocie 10 mld zł i nie zakończy na roku 2028. Jak podkreślił, będzie to program wieloletni i dużo droższy.
„Tarcza Wschód” to zaplanowany na lata 2024-2028 projekt wzmocnienia odporności Polski na ataki i wojnę hybrydową. Przewiduje umocnienie ok. 800 km granicy. Ma kosztować ok. 10 mld zł.
Kosiniak-Kamysz przyznał podczas środowej konferencji prasowej w Sejmie, że zagwarantowana kwota ok. 10 mld zł na pewno nie będzie kwotą całkowitą.
Może być dużo więcej. Uważam, że jest to strategiczna inwestycja. Do roku 2028 przewiduje 10 mld zł, plus pieniądze europejskie. Na 2028 roku się nie skończy, bo to nie jest tylko granica na północno-wschodniej części, ale musi się też rozciągnąć dużo dalej na południe, na całą wschodnią granicę Polski, więc projekt będzie wieloletni i dużo droższy. Musi być dużo większa inwestycja
— powiedział szef MON.
Program Tarcza Wschód zakłada budowę fortyfikacji i naturalnych przeszkód terenowych. Budowa umocnień na odcinku ok. 800 kilometrów wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski - obejmie kluczowe województwa, czyli województwo pomorskie, warmińsko-mazurskie, lubelskie, podlaskie i podkarpackie. Już w tym roku rozpocznie się budowa pierwszych elementów Tarczy Wschód na granicy północnej i wschodniej Rzeczypospolitej Polskiej.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/724294-biala-ksiega-ke-o-obronnosci-wsrod-priorytetow-tarcza-wsch