Polityk PiS Dariusz Matecki zaalarmował, że przed polskim Sejmem wisi niemiecka flaga i poinformował, że Straż Marszałkowska nie chce jej usunąć. Ostatecznie zrobił to… poseł Łukasz Mejza.

Skąd flaga Niemiec przed polskim Sejmem? Zainstalowano ją tam, ponieważ przewodnicząca Bundesratu Republiki Federalnej Niemiec Anke Rehlinger wraz z delegacją składała wczoraj wizytę w polskim parlamencie na zaproszenie marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Dariusz Matecki wczoraj wieczorem zwrócił uwagę na fakt, że nie ma już gości z Niemiec w Warszawie i zapytał, czy można tę flagę zdjąć.

Jeśli ma pan zażalenie co do tej flagi, to należy się kontaktować z Biurem Spraw Międzynarodowych

— wskazała Straż Marszałkowska.

„To skandaliczne i obrzydliwe”

Zdaniem posła PiS „to jest skandaliczne i obrzydliwe i inaczej tego nie da się nazwać”.

Państwo, które dopuściło się zabójstwa milionów Polaków, państwo, które nigdy za to nie zapłaciło, nie zapłaciło Polsce reparacji wojennych, ma flagę przed polskim Sejmem. Szkoda, że w Berlinie nadal nie ma żadnego upamiętnienia milionów Polaków, których Niemcy wymordowali

— dodał w nagraniu Dariusz Matecki.

„Wizyta już dawno temu się skończyła”

Ostatecznie niemiecką flagę sprzed polskiego parlamentu usunął inny poseł. W drugim nagraniu autorstwa Mateckiego, Łukasz Mejza opowiedział, że „polski Sejm to właśnie jest miejsce, przed którym powinna powiewać tylko dumna flaga biało-czerwona”.

Rozumiemy oczywiście protokół dyplomatyczny, rozumiemy wizyty międzynarodowe, natomiast wizyta międzynarodowa przedstawicieli Niemiec już dawno temu się skończyła. A służby marszałka Hołowni nie zadbały o to, aby flagę Niemiec z powrotem wnieść do środka, dlatego wyręczymy pana marszałka Hołownię i symbolicznie wniesiemy tę flagę tam, gdzie jest jej miejsce

— mówił poseł i niemiecką flagę wniósł do środka.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Mularczyk: Nie możemy odpuścić tematu reparacji wojennych od Niemiec. To element naszej polityki godnościowej

nt/X