„Z jednej strony widzimy próbę stworzenia nierównych warunków poprzez odebranie środków na kampanię PiS-owi, a z drugiej przygotowywanie gruntu do tego, aby bezprawnie, w zależności od wyniku wyborów je uznać, bądź nie” - powiedział w Telewizji wPolsce24 poseł Bartłomiej Wróblewski z PiS. Polityk dodał, że „skala oczywistych naruszeń konstytucji jest olbrzymia i bez precedensu po 1989 r.”.

Poseł Bartłomiej Wróblewski skomentował słowa Donalda Tuska, który stwierdził, że jeszcze do lipca trzeba będzie żyć w bezprawiu.

To jest kontynuacja tej linii, którą Platforma Obywatelska i rząd Donalda Tuska przyjęli po ubiegłorocznych wyborach. Uważają, że zmiany w prawie dokonywane przez Prawo i Sprawiedliwość dają im tytuł do tego, aby dziś działać bez podstaw prawnych, naruszając konstytucję, łamiąc prawo, czasami używając siły i wymyślając oryginalne interpretacje przepisów…