Poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk i polityk Nowej Lewicy, współprzewodniczący podlaskich struktur tej partii Piotr Kusznieruk w programie „Gość Wiadomości wPolsce24” dyskutowali m.in. na temat uchwały Izby Karnej Sądu Najwyższego, zgodnie z którą Dariusz Barski jest legalnym Prokuratorem Krajowym. Co istotne, polityk Nowej Lewicy nie kwestionował w żaden sposób uchwały SN.

Czy po uchwale SN Dariusz Barski powinien jutro wrócić do pracy na stanowisku Prokuratora Krajowego?

Tak, sytuacja wygląda bardzo skomplikowanie, ale nie ulega wątpliwości, że nowy Prokurator Krajowy nie miał właściwego powołania, sąd w tej kwestii to rozstrzygnął i się sprawa formalnie-prawno zagmatwała. Będziemy obserwowali, jak zareaguje na to minister sprawiedliwości. Orzeczenie sądu w składzie trzech sędziów SN jest w tym zakresie bardzo precyzyjne. Trudno będzie je podważyć

— zaznaczył Piotr Kusznieruk, polityk Nowej Lewicy.

Mam nadzieję, że prokurator Barski jutro zostanie nie tylko wpuszczony do budynku Prokuratury Krajowej, ale także zajmie swój gabinet. W praworządnym państwie tak powinno być, miejmy nadzieję, że profesor prawa i były rzecznik praw obywatelskich jednak będzie szanował wyroki SN

— mówił z kolei Zbigniew Kuźmiuk.

„Nie budzi mojej wątpliwości fakt prawidłowości orzeczenia tych sędziów”

Tymczasem obecne władze z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem na czele już próbują kwestionował uchwałę Sądu Najwyższego, nazywając trójkę sędziów, którzy ją wydali, neo-sędziami.

Nie budzi mojej wątpliwości fakt prawidłowości orzeczenia tych sędziów, ponieważ cały skład sędziowski ma długą historię orzekania i nie można ich kwalifikować jako neo-sędziów, paleo-sędziów, czy innych sędziów , tylko to są ludzie, którzy funkcjonowali w systemie orzeczniczym bardzo długo. (…) Prawomocność tego wyroku jest raczej rzetelna

— podkreślił Kusznieruk.

Kuźmiuk: To jest moment, gdy koalicjanci muszą wyrazić sprzeciw

Odnoszę wrażenie, że pan minister Bodnar będzie szedł w zaparte (…). Natomiast to jest taki moment, że myślę, że koalicjanci w tym rządzie na jakimś spotkaniu muszą bardzo wyraźnie powiedzieć premierowi, że to jest droga donikąd. Są w tej koalicji, tworzą tę koalicję, ale po decyzji SN tego sposobu działania ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego już akceptować nie mogą. Takie głosy płyną z Lewicy, zresztą tutaj jest przedstawiciel Lewicy. Mam nadzieję, że takie głosy popłyną także ze strony Trzeciej Drogi i być może dopiero to zatrzyma Donalda Tuska. Bez tego wydaje mi się, ze ta determinacja ministra Bodnara i samego premiera Tuska niczym nie będzie powstrzymywana

— powiedział poseł PiS.

Tworzy się niebezpieczny dualizm prawny. (…) Obserwujemy dualizm prawny związany z aktami oskarżenia podpisywanymi przez prokuratorów. Co będzie w tym momencie, kiedy będziemy mieli osobę, która jest ewidentnie winna, jest podważana jakość aktu oskarżenia, bo podpisał prokurator, do którego obecności w tym miejscu istnieją duże wątpliwości, ale potem jeszcze orzekł sąd i trafiło to  np. do Sądu Najwyższego, gdzie też jest podważany status sędziów. Szanse na to, że osoby, które naprawdę są winne nie poniosą konsekwencje za swoje czyny przez to, że stworzyliśmy dualizm prawny i zbyt dużo wątków dotyczących zaskarżenia orzeczeń sądowych

— zauważył z kolei polityk Nowej Lewicy.

A co w tej sytuacji z aresztowanymi księdzem Michał Olszewskim i dwiema urzędniczkami Ministerstwa Sprawiedliwości?

Jeżeli obecnie rządzących nie chcą wziąć na siebie ciężaru przyszłych odszkodowań, to ci ludzie powinni być co najmniej zwolnieni z aresztu

— podkreślił Kuźmiuk.

tkwl/wPolsce24

CZYTAJ TAKŻE:

— Barski pisze do Bodnara: „Zwracam się o odblokowanie dostępu do siedziby Prokuratury Krajowej i mojego gabinetu”

— Małgorzata Paprocka punktuje działania Adama Bodnara: „Pokazuje, że nie ma pomysłu na to, jak wykonywać swoją funkcję”