„Szeroki biało-czerwony front. I wtedy zwyciężymy. Wtedy na pewno zwyciężymy” – mówił Jarosław Kaczyński na proteście „StopPatoWładzy” w Warszawie.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił o zbliżających się wyborach prezydenckich. Jarosław Kaczyński mówił o potrzebie wystawieniu jednego, „mocno wspartego” kandydata.

W tej bliskiej perspektywie, która może naprawdę bardzo, bardzo dużo zmienić(…), są wybory prezydenckie. Musimy się na nie zmobilizować. Nie dajmy nabierać się na te wszystkie bajki, że potrzebni są kandydaci nowi, kandydaci ze środowisk wciąż niejasnych. Przypomnę tutaj o wciąż aktywnym środowisku dawnych Wojskowych Służb Informacyjnych, które dzisiaj dociera w bardzo różne miejsca. Pamiętajmy - jeden mocno wsparty kandydat. Jesteśmy już u końca drogi, żeby go wyłonić. To droga poprzez badania socjologiczne

– przekonywał lider PiS.

„Szeroki biało-czerwony front”

Jarosław Kaczyński mówił też o przekazaniu wyborcom informacji o kandydacie jego ugrupowania.

My musimy wiedzieć, czego oczekuje społeczeństwo(…). I ta wiedza zostanie państwu, nie mówię, że jutro, że jakoś szczególnie szybko, przekazana. I wtedy musi powstać szeroki front. Szeroki biało-czerwony front. I wtedy zwyciężymy. Wtedy na pewno zwyciężymy

– stwierdził.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tak chcą się zemścić? Policja zatrzymała samochód Jarosława Kaczyńskiego! Doszukali się… zbyt przyciemnionych szyb

mly