Co dalej z niemieckimi kontrolami na granicy? Ruchniewicz: Wprowadzanie ich w Europie bez konsultacji nie powinno mieć miejsca

Pełnomocnik rządu RP ds. polsko-niemieckiej współpracy ocenił w rozmowie z PAP, że Niemcy nie powinny podejmować decyzji o tymczasowych kontrolach na granicach bez konsultacji z sąsiadami. „Nie wpływają dobrze na atmosferę relacji Polski i Niemiec” – powiedział prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Koordynatorzy polskiego i niemieckiego rządu ds. współpracy międzyspołecznej i transgranicznej obu krajów prof. Krzysztof Ruchniewicz i Dietmar Nietan rozmawiali w czwartek wieczorem w Berlinie.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Wąsik: To Niemcy wywołali kryzys migracyjny, a teraz sami zamykają granice. My pomagaliśmy obronić strefę Schengen

Jak przekazał PAP polski pełnomocnik - wśród tematów dyskusji były m.in. bilans polsko-niemieckich relacji w ostatnich miesiącach, wpływ historii na relacje dwustronne, polsko-niemieckie projekty, w tym wymiana młodzieży oraz kwestia wprowadzonych przez Niemcy tymczasowych kontroli na ich granicach.

CZYTAJ TAKŻE: Szydło punktuje hipokryzję Niemiec: Opuszczą strefę Schengen? Narobili bałaganu, wpuścili do Europy rzesze nielegalnych imigrantów

Rozwalają Schengen

Prof. Ruchniewicz podkreślił, że zarówno on jak i Nietan są zgodni, że nie powinno dochodzić do sytuacji, kiedy Niemcy podejmują decyzję o wprowadzeniu kontroli na granicach, nie konsultując jej z sąsiadami, zaprzyjaźnionymi państwami.

W Europie takie sytuacje nie powinny mieć miejsca

— zaznaczył pełnomocnik rządu RP ds. polsko-niemieckiej współpracy. Jego zdaniem, podobne decyzje powinny być konsultowane, nawet jeżeli Niemcy uzasadniają te zmiany sytuacją wewnętrzną.

Ruchniewicz wskazał też, że podczas spotkania z Nietanem poruszono kwestię sytuacji osób mieszkających na pograniczu polsko-niemieckim. W opinii Ruchniewicza kontrole na granicy Niemiec z Polską dodatkowo negatywnie wpływają na życie codzienne mieszkańców.

I ogólnie nie wpływają dobrze na atmosferę relacji polsko-niemieckich

— dodał profesor.

W poniedziałek szefowa MSW Niemiec Nancy Faeser zapowiedziała, że od 16 września ruszą tymczasowe kontrole na wszystkich granicach lądowych kraju. Kontrole mają obowiązywać przez co najmniej pół roku. Premier Donald Tusk ocenił we wtorek, że decyzja władz Niemiec o przywróceniu kontroli to „de facto zawieszenie (funkcjonowania) strefy Schengen na dużą skalę”. Zapowiedział, że Polska zwróci się do innych państw, których dotyczy decyzja Berlina, o pilne konsultacje w sprawie działania na forum europejskim.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Niemcy zamykają granice. Prof. Krasnodębski: Tusk pod presją społeczną usiłuje manifestować niezależność

koal/PAP