„To jest nasza bardzo trudna bitwa, dlatego my powołujemy zespół prawników, który będzie identyfikował takie klarowne sytuacje, w których można pozwać, co oczywiście przy polskim sądownictwie jest niezwykle trudne” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce europoseł PiS Piotr Müller.

Portal Onet, powołując się na poufne dokumenty, podał w poniedziałek, że rząd PiS przekazując prywatnym firmom kontrolę nad produkcją amunicji dla wojska, nie zabezpieczył interesów państwa. Ponadto - dodano - firmy te nie miały doświadczenia w produkcji amunicji. Chodzi o rządowy program „Narodowa Rezerwa Amunicyjna” służący wybudowaniu fabryki produkującej amunicję kal. 155 mm, który rząd Morawieckiego powołał w pierwszej połowie ubiegłego roku. Jak wskazał Onet, do jego realizacji wyznaczono spółkę Polska Amunicja, którą tworzą rządowa Agencja Rozwoju Przemysłu i trzy podmioty prywatne, które nie miały w tym zakresie doświadczenia.

Odnosząc się do publikacji Onetu b. premier Mateusz Morawiecki napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych, że „uśmiechniętym przeszkadza nawet … budowa fabryki produkującej amunicję … Poufne dokumenty na Onecie, wstrzymanie budowy fabryki amunicji dla polskiej armii. Tak wygląda troska o bezpieczeństwo Polski, kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna”.

„Musieliśmy zwiększyć możliwości produkcyjne”

Do tej kwestii odniósł się na antenie Telewizji wPolsce europoseł PiS Piotr Müller.

Zacznijmy od tego, że narodowy program amunicyjny miał służyć do tego, żeby w Polsce wybudować fabrykę amunicji po to, żebyśmy byli zabezpieczeni na wypadek ewentualnego ataku Rosji na teren Polski

— powiedział Piotr Müller.

W tej chwili jesteśmy w stanie rocznie produkować amunicji na poziomie kilku dni działań wojennych w ciągu roku, czyli, krótko mówiąc, przez cały rok nasze fabryki produkują tyle, co wystarczy tylko na kilka dni wojny

— zaznaczył europoseł PiS.

W związku z tym my musieliśmy zwiększyć te możliwości produkcyjne. Po to powstał ten program [ „Narodowa Rezerwa Amunicyjna” – przyp. - red.]. Dzisiaj się robi wokół niego aferę przede wszystkim dlatego, że tym samym obszarem jest zainteresowana firma z Niemiec

— ocenił polityk.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Spór o fabrykę amunicji. Skurkiewicz: Po publikacji Onetu bez wątpienia na Kremlu otwierano szampany

PiS będzie pozywał za kłamstwa

Europoseł Michał Szczerba został pozwany przez Mateusza Morawieckiego i Michała Kuczmierowskiego za swoje słowa, w których oskarżał ich o uciekanie z kraju przed prokuraturą lub rozpinanie parasola ochronnego poprzedniej władzy nad tymi, których na celowniku mają obecnie bodnarowcy.

Również do tej kwestii odniósł się na antenie Telewizji wPolsce europoseł PiS Piotr Müller, ogłaszając, że powstał specjalny zespół prawników w partii.

Często te oskarżenia padają w taki bardzo ogólny sposób po to, żeby nie można było pozwać tych osób, ale my w tej chwili stworzyliśmy zespół, który analizuje te wypowiedzi i tam, gdzie one padają wprost, gdzie można pozwać te osoby, to się to realizuje

— powiedział Piotr Müller.

Dzisiaj został skierowany pierwszy pozew przeciwko panu Szczerbie przez pana Mateusza Morawieckiego, ale też przez Michała Kuczmierowskiego, który dotyczy nieprawdziwych informacji, kilku wypowiedzi pana Szczerby

— podkreślił gość Telewizji wPolsce.

To jest nasza bardzo trudna bitwa, dlatego my powołujemy zespół prawników, który będzie identyfikował takie klarowne sytuacje, w których można pozwać, co oczywiście przy polskim sądownictwie jest niezwykle trudne

— zaznaczył polityk.

Zapraszamy do oglądania Telewizji wPolsce.

SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Morawiecki i Kuczmierowski pozywają Szczerbę! Mec. Lewandowski ostrzega: „Te 55 sekund wypowiedzi będą Pana słono kosztować”

nt/Telewizja wPolsce