„Analitycy na całym świecie powtarzają jedno słowo - idzie recesja. Co to oznacza dla nas? Oznacza to, że ta sytuacja na rynkach kapitałowych, na giełdach, może także przełożyć się na sytuację gospodarczą w Polsce, a w ślad za tym - przełożyć na portfele Polaków” - powiedział w nagraniu zamieszczonym na platformie X były premier Mateusz Morawiecki.

Czy jesteśmy gotowi na kryzys finansowy?

— zapytał Mateusz Morawiecki w nagraniu.

Akcje na japońskiej giełdzie zaliczyły rekordowy spadek, a inne światowe giełdy także szorują po dnie

— zauważył były premier.

„Idzie recesja”

Analitycy na całym świecie powtarzają jedno słowo - idzie recesja. Co to oznacza dla nas? Oznacza to, że ta sytuacja na rynkach kapitałowych, na giełdach, może także przełożyć się na sytuację gospodarczą w Polsce, a w ślad za tym - przełożyć na portfele Polaków

— podkreślił Mateusz Morawiecki.

I dlatego warto zapytać w takim momencie: co robią rządzący? Kiedy cztery lata temu świat stanął, uruchomiliśmy wielki program i przeznaczyliśmy pieniądze dla wszystkich tych firm, które ratowały miejsca pracy w kryzysie

— wskazał polityk.

Żeby jednak działać sprawnie, rząd zamiast pr-u musi ciężko pracować. Inaczej na ten rachunek, na rachunek kosztów kryzysu, zrzucą się wszyscy Polacy

— przyznał były premier.

CZYTAJ WIĘCEJ:

— Mateusz Morawiecki: Rynki kapitałowe krwawią. Podobno idzie wielki kryzys i recesja. Jedną z metod na ochronę oszczędności są obligacje

— Morawiecki: „Zapnijcie pasy, nadchodzą ciężkie czasy! A rząd? Niezbyt się tym przejmuje”. Ile będzie nas kosztować ETS2?

— Stanisław Koczot: Indeks strachu i chciwości na ekstremalnym poziomie. Rynek boi się własnego cienia, indeksy poruszają się jak we mgle

nt/X