„Od 1 lipca, czyli już od przyszłego poniedziałku, rząd Donalda Tuska, rząd koalicji 13 grudnia znosi tarczę energetyczną i funduje Polakom podwyżki. Jest to po pierwsze uderzenie w gospodarstwa domowe, a po drugie w przedsiębiorstwa” - powiedział w Telewizji wPolsce były szef MON Mariusz Błaszczak.

PiS przygotowało projekt nowelizacji ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła, mający na celu przedłużenie funkcjonujących w pierwszej połowie 2024 r. mechanizmów osłonowych. Powołano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop podwyżokom od lipca” i pod tym hasłem PiS prowadziło zbiórkę podpisów z poparciem dla projektu. 7 czerwca został on złożony w Sejmie jako obywatelski.

Hołownia zapytany na briefingu prasowym dlaczego Sejm nie zajmie się tym projektem na rozpoczętym w środę posiedzeniu powiedział, że „trwają jeszcze analizy”.

Prawo i Sprawiedliwość zawsze dbało o to, żeby była tarcza energetyczna, żeby gospodarstwa domowe nie ucierpiały na tym wszystkim, co związane było z inflacją, która rzeczywiście była wysoka. Ale przyczyny wysokiej inflacji były poza polskie, była pandemia, która dotknęła też naszego kraju, ale była czymś ogólnoświatowym no i wojna, wojna, którą Rosja rozpętała atakując Ukrainę

— mówił Mariusz Błaszczak.

Rząd Donalda Tuska funduje Polakom podwyżki

Natomiast od 1 lipca, czyli już od przyszłego poniedziałku, rząd Donalda Tuska, rząd koalicji 13 grudnia znosi tarczę energetyczną i funduje Polakom podwyżki. Jest to po pierwsze uderzenie w gospodarstwa domowe, a po drugie w przedsiębiorstwa, w te małe przedsiębiorstwa, np. piekarnie, które przecież, żeby funkcjonować wykorzystują energię elektryczną i ceny produktów tych przedsiębiorstw siłą rzeczy wzrosną, bo taki jest mechanizm

— podkreślił były szef MON.

Kiedy marszałek Hołownia mówi, że my tak późno ten projekt Stop Podwyżkom od lipca złożyliśmy, to to jest nieprawda, ponieważ złożyliśmy identyczny projekt poselski wiosną tego roku, w styczniu, a więc było dość czasu, żeby go przyjąć. Większość koalicji 13 grudnia odrzuciła ten projekt. […] Widząc, że koalicja 13 grudnia nie honoruje projektów poselskich, zebraliśmy ponad 140 tys. podpisów Polaków i wnieśliśmy ten projekt jako projekt obywatelski

— wyjaśnił Mariusz Błaszczak.

Ale tu nie ma zgody, a więc koalicja 13 grudnia funduje podwyżki, funduje biedę i funduje bankructwo przedsiębiorstw. […] Ja byłbym bardzo ostrożny, jeżeli chodzi o te zapewnienia polityków koalicji 13 grudnia, bo przypomnę, że Donald Tusk w jesiennej kampanii wyborczej zarzekał się, że jeżeli obejmie władzę, to paliwo na stacjach benzynowych będzie kosztowało 5,19

— dodał polityk.

Zapraszamy do oglądania Telewizji wPolsce.

CZYTAJ WIĘCEJ:

— Błaszczak apeluje do marszałka Sejmu: Należy przyjąć obywatelski projekt Stop Podwyżkom od lipca. Zebraliśmy ponad 140 tys. podpisów

— Daniel Obajtek odwiedził Orlen. „Paliwo niezmiennie drogie. Wciąż czekam na te legendarne już mechanizmy obniżenia cen do 5,19”

nt