Składamy do laski marszałkowskiej projekt uchwały w sprawie sytuacji na granicy polsko-niemieckiej - poinformował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Zaapelował do marszałka Sejmu o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia izby o ten projekt.
Przygotowaliśmy projekt uchwały Sejmu RP w sprawie dotyczącej z jednej strony protestu związanego z tym, że nie akceptujemy podrzucania migrantów na terytorium RP, a z drugiej strony zobowiązujący obecne władze do stanowczej reakcji
— powiedział były szef MON w Sejmie. Projekt uchwały jest odpowiedzią na doniesienia medialne dotyczące kolejnych migrantów podrzuconych na terytorium Polski przez władze niemieckie.
Chociaż polskie władze uważają, że są to incydenty, to wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z procederem systemowym. Nie ma stosownej reakcji ze strony władz polskich, a jest ona konieczna
— tłumaczył szef klubu PiS. Błaszczak podkreślił, że poprzez uchwałę PiS chce „wymusić” na rządzie stanowczą reakcję.
Polityka migracyjna rządu Donalda Tuska prowadzi do katastrofy. Już mamy kryzys migracyjny, zarówno ze strony niemieckiej, poprzez podrzucanie migrantów, jak i ze strony białoruskiej, poprzez przekraczanie granicy
— ocenił. Poinformował, że PiS zwróci się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni z wnioskiem o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia izby, które zaczyna się w środę, o projekt tej uchwały.
Przerzucanie migrantów z Niemiec do Polski
Krzysztof Szczucki (PiS) zaapelował do rządu, aby „traktował ten problem poważnie, konsekwentnie bronił polskiej racji stanu, konstytucji i granicy oraz zażądał wyjaśnień i przeprosin od rządu niemieckiego”. Dodał, że w sytuacjach podrzucania migrantów rząd powinien „chociażby wezwać niemieckiego ambasadora”.
Punktem wyjścia do tej uchwały, do jej przygotowania, była sytuacja, która miała miejsce na granicy polsko-niemieckiej 14 czerwca. Wtedy niemieccy funkcjonariusze podrzucili, nielegalnie przywieźli na polską stronę nielegalnych imigrantów ekonomicznych. Ale jest to tylko punkt wyjścia bowiem ta sytuacja pokazuje systemowe problemy polegające na nieprzestrzeganiu, niechronieniu polskiej granicy z Niemcami.
O kolejnym incydencie z zawróceniem grupy migrantów z Niemiec do Polski napisał niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung”. Gazeta podała, że w sobotę 15 czerwca na moście granicznym między Frankfurtem nad Odrą a Słubicami policjanci mieli kazać grupie kilkunastu kobiet i mężczyzn szybko przejść z bagażami przez most do Polski.
Kontrole na granicach
Niemcy niedawno przedłużyły stacjonarne kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią o sześć miesięcy - do połowy grudnia. Niemieckie MSW zarządziło je po raz pierwszy w październiku 2023 roku. Od tego czasu kilkakrotnie je przedłużano. Ich celem ma być walka z przemytnikami ludzi i ograniczenie nielegalnej migracji. Kontrole na granicy niemiecko-austriackiej trwają od jesieni 2015 roku.
Szefowa ministerstwa spraw wewnętrznych Niemiec zarządziła także kontrole na wszystkich granicach na czas trwania mistrzostw Europy w piłce nożnej. Policja federalna przeprowadza je od 7 czerwca.
CZYTAJ WIĘCEJ:
PAP/JW
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/696682-blaszczak-polityka-migracyjna-rzadu-prowadzi-do-katastrofy