Dociera do nas coraz więcej niepokojących informacji o pożarach i eksplozjach na terenie zakładów przemysłowych. Na problem, jak i bezczynność rządu w tej sprawie zwróciła uwagę europosłanka PiS Beata Szydło.

Kolejne niepokojące zdarzenia, pożary, eksplozje na terenie polskich zakładów przemysłowych. I tak od miesięcy

— napisała była premier.

Co na to rząd? Sprawa nie dotyczy piłki nożnej, więc zapewne nie jest wśród priorytetów Donalda Tuska

— dodała Szydło.

Przypomnijmy, wczoraj wieczorem na instalacji przygotowania gazu w Zakładzie Amoniaku Grupy Azoty Puławy doszło do wypadku w trakcie uruchamiania podgrzewacza. Jeden z poparzonych pracowników spółki w cięższym stanie został przetransportowany śmigłowcem do szpitala specjalistycznego w Łęcznej, drugi – z lżejszymi obrażeniami - trafił do szpitala w Dęblinie. W poniedziałek wieczorem straż pożarna poinformowała, że w puławskich azotach doszło do niewielkiego wybuchu, w wyniku którego dwie osoby zostały poszkodowane. Na miejscu interweniowała zakładowa straż pożarna.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wybuch w zakładach azotowych w Puławach. Dwie osoby zostały lekko poszkodowane. „Bezpośrednio po przeprowadzonym remoncie”

Dwa tygodnie temu w jednym z magazynów na terenie zakładu Mesko w Skarżysku-Kamiennej doszło do pożaru. Zginął 59-letni mężczyzna, który był pracownikiem zakładu.

Z kolei tydzień temu strażacy zmagali się z pożarem w firmie chemicznej Synthos w Oświęcimiu.

CZYTAJ TAKŻE: Pożar w zakładzie MESKO w Skarżysku-Kamiennej! Zginął pracownik zakładu zbrojeniowego. Sprawę bada prokuratura

Czy doczekamy się reakcji ze strony Donalda Tuska? Można w to wątpić. W końcu premier przyzwyczaił nas do chowania głowy w piasek.

gah/X