„Jedynym kamieniem milowym była zmiana rządu” – mówi Jerzy Polaczek na antenie telewizji wPolsce, komentując wycofanie procedury artykułu siódmego wobec Polski.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości komentował działania rządu Donalda Tuska, który nie realizuje kluczowych inwestycji rozwojowych w Polsce.

Dzisiejsza koalicja zdewastowała harmonogram przygotowań i realizacji CPK. Wszystkie kamienie milowe zostały zdewastowane. Koalicjanci są w gruncie rzeczy w pułapce własnych zaklęć i tych deklaracji

– powiedział.

Ekipa rządowa Donalda Tuska, Macieja Laska w sposób nieświadomy lub z infantylizmu pogorszyła sytuację negocjacyjną nowych władze tej spółki w stosunku do partnerów

– dodał Polaczek.

Euro zamiast złotego

Poseł PiS krytykował też pomysł przyjęcia przez Polskę waluty euro.

To jest mówienie przede wszystkim o sytuacji milionów polskich rodzin, ich wartości siły nabywczej, emerytur, kosztów życia. Jest też kontekst naszych firm, które raczej korzystają ze złotego. (…) Myślę, że w tej sprawie rząd Tuska liczy na uśpienie opinii publicznej

– stwierdził.

Następnie odniósł się do kwestii wizyty Ursuli von der Leyen w Polsce.

Podpisuję się pod opiniami, że (…) jedynym kamieniem milowym była zmiana rządu. Stan prawny się do tej pory nie zmienił. Zarzuty były formułowane w sposób wyjątkowo ordynarny

– mówił.

A komentując słowa Ewy Kopacz o uśmiechających się Polakach, stwierdził:

To jest poziom bantustanu. To nie przystoi byłemu premierowi. (…) Traci się powagę państwa.

mly/Telewizja wPolsce